Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Złodzieje chwalą sobie gwarancję od firmy Apple

29-01-2012, 10:46

Gwarancja na urządzenia produkowane przez firmę Apple wspiera czasem w większym stopniu złodziei, niż osoby pozbawione w ten sposób swojego urządzenia - donosi agencja Reuters.

Problem według agencji Reuters stanowi fakt, że w przypadku urządzeń firmy Apple gwarancja jest przypisana do urządzenia, a nie osoby, która je nabyła. W przypadku kradzieży chroniony jest zatem złodziej posiadający elektroniczny gadżet.

Czytaj także: Foxconn zapowiada szybki rozwój

Nawet gdy po zgłoszeniu kradzieży, smartfony zostaną zablokowane przez operatorów, złodzieje nierzadko wybierają się do punktów kalifornijskiego giganta, gdzie wymieniają urządzenia na w pełni sprawne. Firma Apple sprawdza jedynie numer seryjny produktu i nie wymaga przy tym okazywania żadnych dokumentów związanych z jego zakupem.

Sytuacja staje się bardziej kuriozalna, gdy użytkownicy, którym skradziono urządzenia, otrzymują wiadomości e-mail o tym, że ich sprzęt jest gotowy do odebrania po naprawie. Jak łatwo się jednak domyślić, nie mogą go oni jednak zabrać z powrotem, gdyż to nie oni przekazali go do serwisu. Agencja Reuters piętnuje fakt, że Apple nawet po rejestracji i przypisaniu numeru Apple ID nie śledzi w odpowiedni sposób sprzedawanych gadżetów.

Warto przypomnieć, że gwarancja sprawiała firmie Apple problemy już nieco wcześniej. Pod koniec ubiegłego roku włoski organ monopolowy nakazał amerykańskiej korporacji zapłacić karę w wysokości 900 tysięcy euro w związku z wykorzystywaniem swojej pozycji na rynku. Firma pozwalała wykupić dodatkową gwarancję, która jednak w myśl przepisów powinna być dostępna dla wszystkich sprzętów bez dodatkowych opłat.

Czytaj także: Zdecydowana większość użytkowników zadowolona z iPada


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters