Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Zdjęcie z Naszej-Klasy to niekoniecznie dowód

21-05-2009, 18:42
Listy Czytelników

Czy zdjęcia umieszczane w profilach Naszej-Klasy mogą stanowić dowód w sprawie? Każda fotografia dołączana jest przecież do konkretnego profilu, który zawiera imię, nazwisko oraz miasto użytkownika. Zobaczmy jednak, jak w konkretnej sytuacji zareagowała policja.

Jeden z Czytelników Dziennika Internautów przysłał do redakcji e-mail, w którym stwierdził, że jego sąsiad znalazł w serwisie Nasza-Klasa zdjęcie osoby, która oddaje mocz na jego samochód. Nie zastanawiając się długo, wydrukował fotografię i zaniósł ją na najbliższy komisariat policji. Policja jednak odmówiła zajęcia się sprawą z powodu... braku wystarczających dowodów.

Cała opisana sytuacja wydaje się jasna. Sąsiad, widząc na zdjęciu delikwenta zanieczyszczającego jego własność, poczuł się urażony, zniesmaczony i stąd jego reakcja. Ponadto "oddawanie moczu" faktycznie może być podciągnięte pod tzw. wykroczenia przeciwko obyczajności publicznej. Ściślej mówiąc pod art. 140 Kodeksu wykroczeń dotyczący "nieobyczajnego wybryku".

Według prawnika Olgierda Rudaka "policja odmówiła zajęcia się sprawą z prostej przyczyny: na zdjęciu było widać kogoś, kto być może oddaje mocz. Nie można mieć jednak pewności, że osobnik ten robił to na pewno. Mówiąc najprościej: mógł udawać".

W całej sprawie wątpliwość budzi także samo zdjęcie jako dowód - "co do zasady fotografie, szczególnie fotografie z internetu, nie są szczególnie wiarygodne. Policja nie ma pewności, kto naprawdę rozpowszechnił to zdjęcie i w jakim celu" - tłumaczy Olgierd Rudak.

Prawdopodobnie w tym wypadku policja zinterpretowała całą sytuację jako spór sąsiedzki. Takie konflikty najłatwiej rozwiązać polubownie, może w tym pomóc także mediator. Ponadto fotografia przedstawiona jako dowód w sprawie nie wskazuje bezpośrednio, że osoba na niej widoczna faktycznie popełnia wykroczenie. Nie jest także oryginałem. Stąd przypuszczalnie taka reakcja funkcjonariuszy.

Nie oznacza to jednak, że każde zdjęcie zamieszczone na Naszej-Klasie nie zainteresuje policji. Skorzystała ona z takiego właśnie materiału dowodowego, aby zatrzymać nastolatka z Chojnowa, który skakał po radiowozach i pochwalił się tym w internecie.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl

UWAGA: UWAGA: Wybrane listy, przesłane do redakcji Dziennika Internautów, publikujemy, by umożliwić ich autorom dotarcie do szerszego grona odbiorców. Czytelnicy mogą podzielać zawarte w nich poglądy lub mieć odmienne zdanie - zachęcamy do wyrażania swoich opinii w komentarzach. Treści publikowanych listów mogą zawierać prywatne poglądy internautów, które nie odzwierciedlają poglądów redakcji DI. Listy prosimy kierować na adres: listy@di.com.pl