Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Wszystko, co musisz wiedzieć o yerba matte

17-08-2016, 11:47

Historia yerba mate ma swój początek w XVIII wieku, kiedy to jezuiccy misjonarze przebywali wśród plemienia Guarani, osiadłego na  terenach Ameryki Południowej. To właśnie tamtejsi Indianie jako pierwsi zaczęli używać yerbę, którą uznawali za napój bogów. Dziś zalety jej picia doceniono także w Europie, zwłaszcza ze względu na jej niezwykłe walory zdrowotne oraz smakowe.

Właściwości yerba mate

Napój Indian z południa jest ceniony głównie ze względu na swe pobudzające właściwości, błyskawicznie niwelujące zmęczenie i usprawniające procesy myślowe. Z tego też powodu picie yerby jest doskonałym rozwiązaniem w przypadku podejmowania długiej i wytężonej pracy umysłowej. Tym bardziej, że nie wykazuje ona działania uzależniającego, a także nie pozbawia organizmu cennych minerałów.

Zdrowotne właściwości yerba mate mają związek, m.in. z dużą zawartością polifenoli (przeciwutleniaczy), które spowalniają procesy starzenia, a zarazem zmniejszają ryzyko zachorowania na nowotwory. Pogłoski części naukowców jakoby picie mate miało powodować raka okazały się nieprawdziwe, gdyż osoby podlegające badaniom jednocześnie nadużywały alkoholu i paliły tytoń – co stanowiło zapewne kluczową przyczynę zachorowań.

Paragwajski napój cechuje się także silnymi właściwościami przeciwbakteryjnymi oraz antygrzybicznymi. Oprócz tego wykazano, że regularne picie yerba pomaga w walce z cukrzycą, chorobami układu krwionośnego, usprawnia procesy trawienne, a także zwalcza nadwagę, depresję i poprawia stan skóry. Takie działanie oprócz polifenoli zapewniają liczne laktony, kwas chlorogenowy, witaminy, pirole, a także duża zawartość minerałów na czele z magnezem i potasem.

Cena yerba mate wyznacznikiem jakości

Yerbę przygotowuje się z liści ostokrzewu paragwajskiego – wiecznie zielonej rośliny, osiągającej rozmiary nawet 15 metrów. Liście kwitną w październiku oraz grudniu, a po zebraniu poddaje się je procesowi fermentacji, suszeniu, a także prażeniu.

Koszta mate dostępnej na rynku są bardzo zróżnicowane i wahają się od około 30 zł do 100 zł za kilogram. Za niską ceną idzie jednak zazwyczaj bardzo obniżona jakość – wówczas oprócz liści znajdziemy w opakowaniu chociażby sporo łodyżek. Wpływa to bardzo negatywnie na walory smakowe oraz zdrowotne yerba mate. Ceny Argentyna Limited – czołowy importer yerby na polski rynek – sięgają zwykle około 70 zł (kg), co stanowi już gwarancję naprawdę wysokiej jakości suszu.

Jak przyrządzać yerba mate?

Yerbę najczęściej sporządza się w naczynku wykonanym z tykwy: południowoamerykańskiego owocu. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie ku temu, aby parzyć ją w naczyniach ceramicznych lub drewnianych. Nieodzowne jest natomiast zastosowanie bombilli – rurki która służy do oddzielania fusów od sporządzonego naparu yerba mate. Parzenie w Argentyna Limited, a także innych renomowanych sklepach, zaleca się klientom rozpocząć właśnie od umieszczenia bombilli w tykwie. Następnie należy odchylić naczynie aby osiągnęło kont 45 stopni, po czym zasypać naczynko do objętości około 85% liśćmi mate, a finalnie zalać wodą w temperaturze zbliżonej do 80 stopni.

Ustnik rurki do yerbe powinien zostać starannie domknięty z użyciem kciuka, po czym bombilla musi być umieszczona w miejscu nalewania wody (nie można mieszać rurką). Po kilku minutach parzenia, yerba mate nadaje się już do picia.

Smak i kolor yerby

Sporządzony napar przyjmuje zielonkawy kolor, co upodabnia go do zielonej herbaty. Pijąc yerbę po raz pierwszy można być nieco zaskoczonym mocną goryczą, którą jednak łatwo zneutralizować dodając nieco miodu, żurawiny lub płatków hibiskusa. Sprawi to, że yerba mate będzie jeszcze zdrowsza i smaczniejsza.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              





Ostatnie artykuły:

fot. Sophos




fot. Freepik




fot. Freepik