Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Teleskop Hubble'a skończył w miniony piątek 25 lat. Wyniesione ćwierć wieku temu na orbitę urządzenie dostarczyło nam w tym czasie wielu informacji i zdjęć, a także pozwoliło znacznie lepiej poznać pozaziemską rzeczywistość. Przypomnijmy jego historię.

Teleskop Hubble'a, nazwany tak na cześć Edwina Hubble'a - jednego a największych astronomów amerykańskich, opuścił Ziemię 24 kwietnia 1990 roku, by 20 maja tego samego roku rozpocząć swoją misję. Misję, która początkowo obejmowała jedynie mierzenie tempa rozszerzania się wszechświata, szukanie odległych galaktyk oraz badanie czarnych dziur. Tylko tyle i aż tyle. Ćwierć wieku temu zakres tych obowiązków był więc niemały. Misja miała początkowo zakończyć się w roku 2005. Tak się jednak nie stało.

Charlie Bolden, administrator z NASA oraz jeden z pilotów promu kosmicznego Discovery, który wyniósł teleskop na orbitę, mówi, że 25 lat temu nikt nie przypuszczał, że Hubble wciąż będzie działał oraz że aż tak bardzo poszerzy granice naszego zrozumienia świata pozaziemskiego i pozwoli na dokonanie tak wielu odkryć.

John Grunsfeld, bezpośrednio odpowiedzialny za teleskop, dodaje, że ilość materiału, jaki urządzenie już zebrało wraz z nowymi danymi, które cały czas napływają, wystarczy spokojnie na kolejne dekady. Zwłaszcza że Hubble ma działać przynajmniej do roku 2030, przy czym do końca tej dekady nie powinny być już potrzebne żadne prace modernizacyjne.

A tych było sporo. Z czasem bowiem teleskopowi dokładano nowych zadań, widząc w nim ogromny potencjał naukowy. Łącznie odbyto pięć misji kosmicznych dedykowanych samemu teleskopowi - tak jego bieżącemu utrzymaniu, jak i dodawaniu kolejnych modułów, dzięki którym możemy więcej dowiedzieć się o ekspansji wszechświata, relacji między masą kosmiczną a czarnymi dziurami czy formowaniu się naszej galaktyki krótko po Wielkim Wybuchu.

Wśród najważniejszych odkryć i osiągnięć teleskopu wymienić można m.in.:

  • bardziej precyzyjne określenie odległości dzielących nas od Cefeid, gwiazd zmiennie pulsujących. Jedna z ich własności - jasność absolutna używana jest do wyznaczania odległości między galaktykami. Przed wystrzeleniem Hubble'a błąd wynosił około 50%, po badaniach spadł do 10%;
  • dokładniejsze oszacowanie wieku wszechświata;
  • ustalenie, że rozszerzanie się wszechświata może być faktycznie przyspieszające pod wpływem grawitacji, a nie odwrotnie, jak uważano wcześniej;
  • znacznie dokładniejsze zdjęcia potwierdziły istnienie czarnych dziur w sercach galaktyk;
  • wykonanie bardzo ostrych zdjęć Jowisza, co było istotne zwłaszcza w kontekście zderzenia z nim komety Shoemaker-Levy 9 w roku 1994;
  • w roku 2001 po raz pierwszy wykryto atmosferę na planecie nienależącej do Układu Słonecznego. Udało się także zbadać jej skład.
Zdjęcie gromady gwiazd Westerlund 2
Warto podkreślić, że Teleskop Hubble'a jest publicznie dostępny w tym sensie, że każdy zainteresowany może złożyć wniosek o przyznanie mu czasu dostępowego do urządzenia celem wykonania odpowiednich badań czy zdjęć. Dotyczy to także zwykłych śmiertelników. Każda propozycja jest oceniania pod kątem merytorycznym; szanse na pozytywne rozpatrzenie mają te, w których widoczny jest potencjał na faktyczne odkrycia naukowe i które nie pokrywają się z realizowanymi lub planowanymi przez NASA badaniami.
Amerykańska Agencja Kosmiczna dodaje, że razem z Europejską i Kanadyjską Agencją Kosmiczną pracuje obecnie nad kolejnym wielkim projektem - Teleskopem Kosmicznym Jamesa Webba. Ma on być jeszcze dokładniejszy od Hubble'a i pozwolić spojrzeć jeszcze bardziej w przeszłość - mamy poznać więcej szczegółów dotyczących pierwszych 200 milionów lat po Wielkim Wybuchu. Ma on zostać wystrzelony w roku 2018.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

O czym czyta prezydent Obama?

Źródło: NASA