Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Właścicielom stron będzie trudniej ukryć tożsamość w Whois? ICANN krytykowana za pomysł

25-06-2015, 09:47

Właściciele stron komercyjnych nie powinni mieć możliwości ukrywania swojej tożsamości w Whois - ICANN przymierza się do zmian w tym zakresie, a liczni właściciele stron protestują. Mają oni często uczciwe powody by ukrywać swoje dane.

Każdy może bez problemu ustalić, że adres www.di24.pl należy do wydawcy Dziennika Internautów. W publicznym serwisie Whois da się znaleźć dane tego wydawcy, łącznie z adresem i numerem telefonu. Oczywiście wydawca Dziennika Internautów nie ma nic do ukrycia, jest przedsiębiorcą prowadzącym znany serwis i nawet bez pomocy Whois można łatwo ustalić kto prowadzi naszą stronę. 

Inaczej będzie z osobami prowadzącymi prywatne strony lub blogi. Te mogą mieć wiele powodów, aby nie ujawniać światu swojego adresu. W przypadku rejestracji domeny polskiej na osobę fizyczną, dane abonenta będą zwykle ukryte. Jeśli chcemy ukryć dane abonenta domeny globalnej, musimy skorzystać z tzw. usługi proxy. Te usługi sprawiają, że dane abonenta w Whois zostaną zastąpione danymi firmy, która świadczy taką usługę ochrony danych w zamian za pewną opłatę roczną.

Serwisy proxy mają chronić przed ujawnianiem danych, ale nie muszą chronić przed każdą odpowiedzialnością. Mogą ujawniać dane prawdziwego właściciela strony np. jeśli poprosi o to sąd. Zasadniczym celem tych usług jest to, aby dane właściciela strony nie były zbyt łatwo dostępne przez Whois. 

ICANN zdusi usługi proxy?

W przeszłości usługi proxy były przedmiotem ciekawych sporów i dyskusji. Niektórzy uważali je nawet za coś w rodzaju szarej strefy. Teraz kluczowa dla internetu organizacja ICANN rozważa zakazanie korzystania z usług proxy w przypadku stron komercyjnych. Szczegóły na temat tej propozycji możecie znaleźć na stronie ICANN

Na plany organizacji ICANN mógł wpłynąć lobbing takich firm jak DomainTools, Facebook czy MarkMonitor. Zwłaszcza ta ostatnia firma wzbudza kontrowersje - stała się znana dzięki swoim usługom namierzania piratów. Poza tym wiadomo, że w amerykańskim kongresie przeciwko usługom proxy lobbowała organizacja o nazwie "Coalition for Online Accountability". Członkami tej koalicji są m.in. organizacje RIAA i MPAA, które z kolei reprezentują przemysł muzyczny i filmowy. 

Domeny
lamnao / Shutterstock.com

Czym jest "strona komercyjna"?

RIAA i MPAA mogą oczywiście walczyć z piractwem, ale prywatność właścicieli stron internetowych jest bardzo istotnym zagadnieniem, znacznie wykraczającym poza problemy piractwa. Nawet jeśli straszliwi piraci czasem ukrywają swoje dane to nie znaczy, że inni nie mają uczciwych powodów by je ukryć. 

Głos w tej sprawie zabrała m.in. fundacja Electronic Frontier. Na swoim blogu opisała ona przypadek właściciela strony TG Storytime, która to strona zrzesza autorów związanych z transgenderyzmem. To zrozumiałe, że właściciel takiej strony nie chce by każdy znał jego adres. Czy ta strona jest komercyjna? Właściciel do niej dopłaca, ale zamieszcza reklamy i przyjmuje datki, zatem można ją kwalifikować jako komercyjną.

Tu dochodzimy do sedna problemu. Czasem naprawdę trudno zdefiniować czym jest strona komercyjna. W internecie jest cała masa małych stron, które mogą być uznane za "zarabiające", ale tak naprawdę są to strony prywatne.  Ich autorzy chcą mieć zapewniony pewien poziom prywatności, bo nie mogą podać żadnego oficjalnego adresu swojej firmy i byliby zmuszeni podać adres domowy. 

Sonda
Czy usługi proxy powinny być nadal dostępne na dotychczasowych zasadach?
  • tak
  • nie
  • nie mam zdania
wyniki  komentarze

Tysiące komentarzy

Organizacja ICANN została już zalana tysiącami komentarzy w tej sprawie. Często powtarzanym argumentem jest to, że do ujawniania prywatnych informacji nie powinno dochodzić bez nakazu sądowego. Widać, że wiele komentarzy napisano według jednego szablonu. Jest to najwyraźniej zasługa akcji Save Domain Privacy, która namawia internautów do naciskania na ICANN w tej sprawie.

Jak zwykle w takich sytuacjach dochodzi do pewnych uproszczeń. Jeśli zajrzeliście do propozycji ICANN to już wiecie, że są one przedstawione w bardzo obszernym dokumencie. Ten dokument dotyczy różnych problemów związanych z Whois, które oczywiście wielu ludzi nie obchodzą. Cóż... tak zwykle bywa z organizacjami, które zazwyczaj nie są bardzo uważnie obserwowane przez opinię publiczną i trafiają w obszar jej zainteresowań w związku z konkretnymi problemami.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR