Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Wizualizacja kontaktów w Facebooku i LinkedIn

Piotr Peszko 22-02-2011, 11:58

Facebook i LinkedIn to dwie społeczności online, które mają największy potencjał rozwojowy. Okazuje się, że i w jednym, i w drugim serwisie możemy sprawdzić, jak wyglądają nasze sieci kontaktów.

W przypadku Facebooka służy do tego aplikacja Social Graph, a w przypadku LinkedIn nowy serwis InMaps. Narzędzia niby podobne, ale w każdym z nich znajdziemy jakieś sztuczki, o których przydatności mogliby się rozwodzić socjologowie i HR-owcy. Obydwie aplikacje pozwalają zobaczyć sieć znajomych i ich wzajemnych powiązań.

Facebook Social Graph

http://apps.facebook.com/socgraph

Aplikacja ta powstała w MIT, a dokładnie w laboratorium o nazwie SWAT LAB, które rozwija kilka ciekawych projektów związanych z przetwarzaniem dużych ilości danych.

SocialGraph widok mojej sieci kontaktów z widocznymi (kolor różowy) klastrami, które odpowiadają np. wspólnie realizowanym projektom lub pracy w jednej firmie.
SocialGraph widok mojej sieci kontaktów z widocznymi (kolor różowy) klastrami, które odpowiadają np. wspólnie realizowanym projektom lub pracy w jednej firmie

Narzędzie oparte na technologii Flash w dynamiczny sposób prezentuje sieć naszych kontaktów, automatycznie tworząc klastry dla osób, które się znają. Rozwiązanie ciekawe wizualnie, bo w dynamiczny sposób prezentuje powstawanie klastrów. Możemy się więc dowiedzieć, kto z kim i kogo.

Dostępne funkcje:

  • organizowanie kontaktów w klastry (obliczenia po stronie przeglądarki),
  • wizualizacja połączeń,
  • wyświetlanie zdjęć,

Niestety autorzy aplikacji nie wspominają o tym, jaka technologia (poza Flashem) została użyta do stworzenia tej aplikacji. Nic nie mówią również o zastosowanych algorytmach.

Warte uwagi

Co ciekawe aplikacja daje możliwość wybrania dowolnego kontaktu z naszej sieci i przesuwanie go w obrębie ekranu. Niby nic, ale jeśli dany węzeł przesuniemy cała sieć na niego reaguje. Możemy więc obserwować to, jaki wpływ może mieć dana osoba na całą naszą sieć. Wystarczy złapać delikwenta i przesunąć go w jakiś skrajny punkt ekranu, ale tego trzeba po prostu spróbować.

Sprawdzanie wpływu jaki może mieć 1 osoba na całość sieci kontaktów.
Sprawdzanie wpływu, jaki może mieć 1 osoba na całość sieci kontaktów

inMaps

http://inmaps.linkedinlabs.com

Nowy produkt LinkedIn ma oczywiście trochę inne zadanie i przede wszystkim stoi za nim spora już organizacja starająca się go sprytnie wypromować. InMaps jest pod wieloma względami ciekawsze niż SocialGraph z racji innego charakteru sieci kontaktów w portalu LinkedIn.

inMaps

Dostępne funkcje:

  • organizowanie kontaktów w grupy,
  • wizualizacja połączeń,
  • wyświetlanie informacji na temat profilu,
  • nadawanie etykiet grupom,
  • publikowanie mapy.

Ciekawe jest to, że każdy może swoją sieć kontaktów udostępnić. Oczywiście nie są widoczne nazwiska, ale za to możemy się pochwalić, ilu znajomych w jakiej branży działa. Oczywiście całość wizualizacji możemy przybliżać, klikając w poszczególne węzły sieci, możemy podglądać szczegóły opublikowane w profilu LinkedIn oraz zobaczyć powiązania z innymi osobami w sieci.

Z punktu widzenia technologii narzędzie to korzysta z Hadoop/Pig, Ruby, Voldemort, Javy i Processingu, a dane analizowane są po stronie serwera.

Wyświetlanie danych konkretnej osoby

Wyświetlanie danych konkretnej osoby


Część wizualizacyjna korzysta z bibliotek JavaScriptowych Seadragon i RaphaelJS, przez co aplikacja działa płynnie na Chrome, Safari, Firefox i IE7+, włączając urządzenia mobilne, także te z jabłuszkiem. Na swoim blogu autorzy podają, że algorytmy i sposób wizualizacji wzorują się na projekcie Gephi (jeśli go jeszcze nie znacie, to polecam gorąco, bo sam spędziłem z nim kilka baaardzo długich wieczorów).

Podsumowanie

Na początku wydawało mi się, że obydwie aplikacje to tylko niezły bajer i fajne narzędzie do wizualizacji, ale po chwili zastanowienia okazuje się, że może to być bardzo ciekawe narzędzie. Istnieje teoria mówiąca, że o naszym powodzeniu w świecie biznesu świadczy między innymi to, ile mamy kontaktów, z którymi jesteśmy "na Ty". Po dołożeniu do każdej z tych wizualizacji możliwości przeglądania historii, bo przecież nikt nie będzie robił screenshotów, może być ciekawym narzędziem analizy własnego rozwoju, a także wnioskowania na temat zauważalnych trendów.

Bardzo przydatne wydaje mi się narzędzie zaproponowane przez LinkedIn. Po pierwsze z powodu zupełnie innego charakteru serwisu, po drugie dlatego, że daje lepszą wizualizację i prezentuje naszą sieć kontaktów z nami jako głównym węzłem tejże sieci.

Piotr Peszko

Autor jest twórcą bloga blog.2edu.pl oraz redaktorem naczelnym serwisu Edukacja Internet Dialog. Interesuje się e-learningiem oraz innymi zagadnieniami związanymi z edukacją.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: blog.2edu.pl