Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Ostatnie ataki na stronę policja.pl nie tylko spowodowały poruszenie medialne i żywy oddźwięk wśród internautów, ale również wpłynęły na pomysł nowelizacji kodeksu karnego (KK). Proponowane zmiany w przepisach dotyczą nie tylko blokowania stron, ale również nielegalnego podłączenia się do sieci bezprzewodowej, obejścia zabezpieczeń komputerowych, a także uzyskania nielegalnego dostępu do informacji - donosi Rzeczpospolita.

Przypomnijmy, że przeprowadzane od kilku dni ataki na stronę policja.pl miały związek z zatrzymaniem przez policję osób związanych z serwisem napisy.org, na którym gromadzone były i udostępniane internautom tłumaczenia do filmów, oraz zamknięciem tego serwisu.

Ataki typu DDoS zostały potwierdzone przez polski oddział CERT w odpowiedzi na zapytanie przesłane tej organizacji przez Internet Society Poland. Pierwszy atak został przypuszczony o godzinie 22.00 w czwartek, 17 maja br. i od tej pory DDoS został przypuszczony na stronę policji już kilkukrotnie, w krótszych i dłuższych sesjach, trwających nawet 4 godziny.

Efektem tych działań, przeprowadzanych przez grupę "bojowników", o których informowaliśmy w artykule Policja.pl nie działa - odwet za napisy.org!, jest czasowy paraliż strony internetowej policji, uniemożliwiający dostęp do niej internautom z całego świata. Pomimo wysiłków administratorów serwera policji oraz dostawcy łącza, którym jest firma NASK, nie udaje się zbyt skutecznie przeciwdziałać tej w miarę prostej metodzie (atak DDoS) zablokowania witryny www.

Dotkliwość ataków oraz potencjalne zagrożenia z tego wynikające zostały dostrzeżone również przez Ministerstwo Sprawiedliwości, które błyskawicznie podjęło decyzję o zaostrzeniu przepisów kodeksu karnego za akty tzw. sabotażu komputerowego - informuje Rzeczpospolita.

Obowiązujące obecnie przepisy pozwalają jedynie ścigać sprawców ataków, które powodują istotne zakłócenia pracy systemów informatycznych, co - zdaniem Zbigniewa Urbańskiego z Komendy Głównej Policji (KGP) - rodziło trudności interpretacyjne. Mieliśmy tego idealny przykład właśnie w przypadku opisywanych ataków, kiedy to Urbański w jednej z pierwszych wypowiedzi dla Rzeczpospolitej stwierdził: "nie możemy ścigać osób, które próbowały zablokować nasz serwer" uzasadniając iż przeprowadzone ataki nie były przestępstwem. Kilkadziesiąt godzin później, po najdłuższym sobotnim ataku, policja zdecydowała się na inną kwalifikację tego czynu.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING