Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

WhatsApp przekaże Facebookowi numery telefonów użytkowników. Bo prywatność ma w DNA!

26-08-2016, 10:41

WhatsApp aktualizuję politykę prywatności i jakby mimochodem wspomina, że Facebook dostanie numery telefonów użytkowników. Można odnieść wrażenie, że jest to odejście od dawnych deklaracji o szacunku dla prywatności.

Twórcy komunikatora WhatsApp ogłosili, że przekażą Facebookowi numery telefonów użytkowników komunikatora oraz niektóre statystyki dotyczące korzystania z WhatsApp. Jest to o tyle ciekawe, że WhatsApp to komunikator kojarzony z prywatnością natomiast Facebook... no cóż. On się kojarzy raczej z zanikiem prywatności. 

Szacunek dla prywatności w DNA?

Przypomnijmy, że w roku 2014 WhatsApp został przejęty przez Facebooka za ok. 20 mld dolarów. Od razu pojawiły się objawy o prywatność, które twórcy WhatsAppa postanowili ugasić. Dwa lata temu współzałożyciel firmy tak pisał na jej blogu

Szacunek dla Waszej prywatności jest częścią naszego DNA. Zbudowaliśmy WhatsApp wokół założenia, aby wiedzieć o użytkownikach tak mało, jak tylko się da: nie prosimy Was ani o dane osobowe ani nawet o adres e-mail. Nie znamy daty Waszego urodzenia. Nie znamy Waszego adresu. Nie wiem gdzie pracujecie. Nie wiemy jakie są Wasze zainteresowania, czego wyszukujecie w internecie ani nie zbieramy Waszych lokalizacji GPS. Żadne z powyższych danych nie było zbieranych i przechowywanych przez WhatsApp, i naprawdę, nie mamy zamiaru zmienić planu co to do tego.

WhatsApp może i nie zna waszych zainteresowań, ale Facebook je zna! Facebook może wiedzieć gdzie pracujecie i gdzie się uczyliście. Może mieć wasze fotki i teraz dodatkowo będzie wiedział, że korzystacie z komunikatora, który ma "prywatność wbudowaną w DNA". 

WhatsApp
fot. Sam Azgor (lic. CC)

Prawie przejrzysta informacja

WhatsApp nie poinformował o zmianie całkiem przejrzyście. Owszem, wczoraj opublikowano na blogu nieco bełkotliwy wpis, który wspomina o zmianie regulaminu i polityki prywatności. Ten wpis nie zawiera jasnego streszczenia wprowadzanych zmian, a szkoda. Coś takiego by się przydało (bo uczciwość jest prosta). O przekazaniu Facebookowi numeru telefonu wspomniano jakby mimochodem pod koniec blogowego wpisu, jakby to w ogóle nie była ważna informacja. 

Podobnie jest w udostępnionym FAQ. W odpowiedzi na pytanie dotyczące wglądu Facebooka najpierw wspomniano o rzekomych korzyściach (walka ze spamem, polepszenie doświadczeń), a dopiero potem jakby przypadkiem jest mowa o udostępnianych danych. - Będzie to na przykład Twój zweryfikowany numer telefonu, jak również dane o tym, kiedy ostatni raz używałeś(aś) naszej aplikacji - czytamy na stronie WhatsApp. Co właściwie ma znaczyć "na przykład"?

WhatsApp stara się nie podkreślać, że można się nie zgodzić na przekazywanie informacji Facebookowi. Dotychczasowi użytkownicy, którzy zaakceptowali Regulamin i Politykę prywatności będą mieć dodatkowe 30 dni na dokonanie wyboru o nieudzielaniu informacji o swoim koncie WhatsApp. W tym celu trzeba przejść do: Ustawienia > Konto. 

Faktem jest, że Facebook może już teraz posiadać numery telefonów niektórych użytkowników. Podawanie numeru nie jest jednak obowiązkowe na Facebooku, a na WhatsApp jest. Czy tego chcemy czy nie, Facebook przejmie przynajmniej cześć bazy numerów WhatsApp. Zapewne większą część.

Chodzi o kasę dobro użytkownika

Dlaczego WhatsApp to robi? Jak każda współczesna firma WhatsApp powie, że chodzi zwłaszcza o dobro ludzi. Walka ze spamem, dopasowanie reklam, to wszytko jest najważniejsze dla każdej korporacji, a już prywatność jest szczególnie ważna dla Facebooka, właściciela WhatsApp.

Nie da się jednak ukryć, że WhatsApp trzeba jakoś spieniężyć. Ujawniając nowe podejście do prywatności twórcy aplikacji wspomnieli, że rozważają kwestie używania komunikatora do kontaktowania firm z klientami. Oby się nie okazało, że jest to prosta droga do wiadomości ze spamem. WhatsApp wspomina o takich możliwościach jak np. odbieranie powiadomień o opóźnionym locie albo ostrzeżenie przed podejrzaną transakcją w banku. 

Nie należy jeszcze zapominać, że jedna drobna informacja może znaczyć więcej w połączeniu z innymi wieloma drobnymi danymi. Facebook oprócz WhatsAppa ma jeszcze Instagrama i kilka innych firm: Atlasa, Oculusa czy mniej znane Masquerade Technologies i LiveRail. Łączenie informacji z różnych usług otwiera drogę do przetwarzania danych na dużą skalę i w sposób mało przejrzysty. Ten problem od dawna był dostrzegany w przypadku firmy Google. Będzie on w coraz większym stopniu dotyczył Facebooka i innych firm. 

Czytaj: Więcej o prywatności w Dzienniku Internautów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca

              *