Szybko rosnąca w Wenezueli przestępczość skłoniła tamtejszy parlament do podjęcia nadzwyczajnych kroków. Jako jednego z głównych winowajców wskazano gry komputerowe, pełne brutalnych scen i wymagające od graczy agresywnego zachowania. Wpływ gier na zachowania ludzi, a zwłaszcza na poziom agresji, był już przedmiotem wielu badań. Ich wyniki nie są jednoznaczne, stąd trudno powiedzieć, czy wprowadzanie jakichkolwiek restrykcji w tym zakresie ma sens. Na cenzurowanym znalazły się także zabawki, związane z przemocą.

Nowa ustawa we wtorek została po raz pierwszy przegłosowana przez Zgromadzenie Narodowe w Caracas. Aby mogła ona wejść w życie, konieczne jest pozytywne przejście przez drugie głosowanie, a także podpis prezydenta Hugo Chaveza.

Jak podaje agencja Reuters, w każdym tygodniu w stolicy państwa - Caracas - mordowanych jest kilkadziesiąt osób. Przeciwnicy prezydenta Chaveza podają, że od 1999 roku, gdy przejął on władzę, w Wenezueli zginęło 100 tysięcy osób. Rząd tym danym zaprzecza, uważając, że opozycja i prywatne media zdecydowanie przesadzają.