Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Twórcy Linuksa mówią "nie" zamkniętym sterownikom

24-06-2008, 07:54

Ponad 135 deweloperów Linuksa podpisało się pod oświadczeniem, które wyraziło sprzeciw wobec modułów dla jądra Linuksa z zamkniętym dostępem do kodu źródłowego. To powinno być wyraźnym sygnałem dla producentów sprzętu, aby zastanowić się nad otworzeniem sterowników.

Moduły jądra Linuksa to – mówiąc najprościej – fragmenty kodu sterujące urządzeniami albo odpowiedzialne za wybrane funkcje np. bezpieczeństwo. Moduły mają pełny dostęp do możliwości komputera na którym działają. Dzięki temu, że są one wydzielonymi obiektami, producent który chce dodać do Linuksa wsparcie dla swojego urządzenia nie musi tworzyć nowego jadra – wystarczy moduł.

Twórcy Linuksa już od dawna twierdzili, że najbardziej korzystne są moduły udostępniane jako open source. Mimo to – jak twierdzą – wciąż otrzymywali oni pytania od firm o to jakie jest ich stanowisko wobec modułów zamkniętych. Aby uciąć ten ciąg pytań deweloperzy podpisali dokument sprzeciwiający się zamkniętym modułom i opublikowali go na stronach Linux Foundation. W liście czytamy:

Takie (zamknięte - red.) moduły zaprzeczają otwartości, stabilności, elastyczności i łatwości utrzymania modelu rozwoju Linuksa, oraz odcinają użytkowników od wiedzy specjalistycznej społeczności Linuksowej. Dostawcy, którzy wydają zamknięte moduły zmuszają swoich klientów do porzucenia kluczowych korzyści płynących z Linuksa lub do wybierania innych dostawców.

Pod dokumentem podpisało się wielu znanych programistów takich jak Alan Cox oraz Ingo Molnár. Nie ma wśród nich twórcy Linuksa Linusa Torvaldsa.

Na stronach Linux Foundation oprócz listu pojawiło się obszerne opracowanie wyjaśniające dlaczego opłaca się udostępniać sterowniki z otwartym kodem źródłowym. Co więcej, producenci mogą otrzymać wsparcie przy tworzeniu sterowników w ramach projektu Linux Driver Project.

Czy to wszystko może przekonać producentów do udostępniania otwartych sterowników? Nie da się ukryć, że deklaracje takie jak ta bardziej interesują środowiska związane z Linuksem niż producentów. Poza tym niechęć do otworzenia sterowników może w niektórych przypadkach wynikać z chęci ograniczenia funkcjonalności danego urządzenia, a to nie sprzyja otwartości.

Z drugiej jednak strony w ostatnim czasie wzrosła liczba dostawców sprzętu, którzy otwierają swoje sterowniki. Rośnie też liczba producentów, którzy chcą udostępnić wsparcie dla Linuksa i rozważają taki krok. Dotyczy to szczególnie producentów urządzeń mobilnych. Dlatego dobrze się dzieję, że przedstawiciele Linux Foundation przypominają im o korzyściach płynących z otworzenia sterowników.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Linux Foundation