Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pięciu antypiratów, kłamiąc, że są w posiadaniu nakazu przeszukania, wtargnęło do domu młodego Hiszpana. Wyszli dopiero po interwencji prawnika, który po analizie pisma stwierdził, że nie dawało intruzom żadnych uprawnień do przeszukania - donosi serwis Torrent Freak.

Dwóch przedstawicieli antypirackiej grupy SGAE (prawnik oraz ekspert komputerowy), urzędnik i dwóch niezidentyfikowanych osobników wtargnęło 27 marca około południa do domu Juana Jose Carrasco Colonela, administratora dwóch hiszpańskich stron eD2k - Elitemula i Etmusica, na których gromadził on linki do wymiany plików. Według informacji TorrentFreak antypiraci wykorzystali fakt, że Juan nie w pełni zrozumiał przedstawiony mu dokument, który rzekomo upoważniał ich do przeszukania jego domu.

Z relacji mężczyzny wynika, że przeszukali wszystkie pokoje oraz wszystkie komputery, także te, które należały do brata Colonela. W tym czasie Juanowi udało się dodzwonić do Davida Bravo - prawnika, który po zapoznaniu się z treścią pisma stwierdził, że nie daje ono antypirackim intruzom żadnego prawa do wkroczenia do mieszkania poszkodowanego i przeszukania jego komputerów. W końcu Bravo udało się telefonicznie zmusić ich do opuszczenia domu.

Antypiraci, opuszczając mieszkanie Juana, pozostawili twarde dyski, na których - jak pisze TorrentFreak - prawdopodobnie szukali śladów pobrań poprzez linki zamieszczone na stronach Elitemula i Etmusica. Zabrali za to laptopa mężczyzny, podobno za jego przyzwoleniem.

Co ciekawe w tej sytuacji, to fakt, że prowadzenie stron z linkami P2P nie stanowi w Hiszpanii naruszenia prawa. Czyżby organizacje antypirackie z tego kraju bardziej honorowały wytyczne rządu USA? W sumie tego typu desperackie akty to chyba nic nowego w antypirackim środowisku, wystarczy przypomnieć sobie farsę procesu The Pirate Bay czy bezczelne działania BREIN w Holandii.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak