Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Od wielu lat drażni i zniechęca internautów - strona w budowie czyli strona, której tak naprawdę nie ma. Natrafić na nią można rzadziej niż kilka lat temu, wciąż jednak się pojawia, co gorsza nawet w przypadku stron firmowych. Jeśli jesteś osobą odpowiedzialną za utrzymanie i funkcjonowanie strony WWW swojej firmy przeczytaj, dlaczego najlepiej unikać stosowania tego typu przejściowych rozwiązań i co zrobić, gdy jednak nie udało się w terminie przygotować serwisu, a firmowa domena już działa.

ciąg dalszy...

Czasami jednak zdarza się, że strona nie jest gotowa. Co wtedy należy zrobić? Właściwym rozwiązaniem jest tymczasowa strona-wizytówka. Co powinna zawierać dobra strona tymczasowa?
Powinniśmy pamiętać o kilku podstawowych elementach:

Dane kontaktowe - poza nazwą i logo firmy to podstawowe informacje, jakie muszą się na takiej stronie znaleźć. Im więcej danych teleadresowych i kontaktowych tym lepiej. Użytkownik, którego brak strony nie odstraszy, będzie wiedział, jak się z nami skontaktować.

Krótki opis działalności - oczywiście nikt nie wymaga, aby na stronie wizytówce znajdowała się pełna oferta firmy, ale dwa lub trzy zdania na ten temat powinny się znaleźć. Można je umieścić pod logo i nazwą firmy. Dzięki temu można łatwo określić profil i rodzaj firmy.

Informacja o uruchomieniu właściwej witryny - taka informacja sprawia właścicielom serwisów najwięcej kłopotu i tej informacji najczęściej brakuje. Dobrze jednak zadać sobie trochę trudu i choćby z grubsza określić datę pojawienia się finalnej wersji witryny, na przykład "do końca marca 2007 roku". Podając datę startu strony należy pamiętać, by była ona realna. Jeżeli napiszemy, że nowa strona będzie działała "5 marca 2007" i nie uda nam się tej daty dotrzymać, to znowu wracamy do punktu wyjścia: internauci mogą czuć się urażeni i traktowani przez firmę niepoważnie i nieprofesjonalnie.

Niedziałająca lub źle działająca strona może narazić firmę na trudne do naprawienia straty - może podważyć zaufanie obecnych i potencjalnych klientów. Warto do takich "wizerunkowych" strat po prostu nie dopuszczać, tym bardziej, że nie jest to takie trudne.

Życzymy więc samych działających i aktualnych stron WWW.


Artykuł pochodzi z newslettera firmy Perfect One.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

YouTube wygnany z Turcji