Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Software Developer's Journal 5/2006

07-05-2006, 17:03

Niektórzy dzielą ludzi na tych, którzy lubią Microsoft i tych, którzy nie. Jeśli należysz do tej drugiej grupy i nic nie jest w stanie Cię przekonać do zmiany zdania, ten numer SDJ nie jest dla Ciebie. Nowy magazyn wydawnictwa Software w całości poświęcony jest technologii i programowaniu w .NET.

.NET i s-ka

Po standardowej serii wstępnych niusów trafiamy na pierwszy artykuł i od razu jest to materiał naprawdę godny zainteresowania - tym bardziej, że jego autorem jest kobieta, co na łamach SDJ i ogólnie prasy tego rodzaju jest rzadkością. A tymczasem Maja Ciemienga cierpliwie, ciekawie i z mnóstwem przykładów wyłożyła, co to jest 'AJAX w ASP.NET' i co z tym można zrobić.

Kolejny artykuł, który przykuł moją uwagę, już z tytułu zapowiada swoją kontynuację. Nieco bardziej zaawansowani czytelnicy DI z pewnością słyszeli kiedyś coś niecoś o systemie przetwarzania rozproszonego CORBA lub Java RMI. Microsoft nie byłby sobą, gdyby nie stworzył po swojemu odpowiednika tego rodzaju systemów. I tak oto powstała technologia .NET Remoting, która tak spodobała się w środowisku, że na jej rzecz zarzucono rozwój DCOM. W arkana nowej microsoftowej technologii wprowadza Marcin Kawalerowicz.

Żadną tajemnicą nie jest, że MS przygotowuje się do wydania nowego pakietu Office 12. W założeniu producenta ma to być pakiet rewolucyjny - jednym z całkowicie nowych rozwiązań jest oparty o XML nowy format plików pakietu. Możliwa ma być praca z plikami pakietu, nawet, jeśli nie mamy zainstalowanego Offica na naszym komputerze. Strukturę nowych plików oraz kilka słów komentarza nowego Microsoft Office v.12 napisał Artur Żarski (pracownik polskiego oddziału MS).

.NET to nie wszystko...

Ten numer to jednak nie tylko materiały i pół krążka DVD poświęcone MS i .NETowi. W majowym magazynie pojawiły się też inne materiały.

SDJ 5/2006Na łamach SDJ 5/2006 swoje miejsce znalazł m.in. ciekawy artykuł na temat DSM. DSM służy podniesieniu do poziomu zrozumiałego dla zupełnego komputerowego laika abstrakcji rozwiązywania problemów programistycznych, po czym na tej podstawie - automatycznej implementacji kodu. Przecież nie zawsze jest tak, że programista zna dogłębnie temat i dziedzinę, dla której pisze aplikację - DSM ma przyjść tu z pomocą i stworzyć pomost pomiędzy specjalistycznym językiem osoby, która porusza się w danej dziedzinie a programistą, który ma coś w tym kierunku zaprogramować. Nieraz łatwiej omawiać program w kategoriach "Premia, Ryzyko czy Uszkodzenia (...) niż klasami Javy" tłumaczy autor Juha-Pekka Tolvanen.

Drugim materiałem niezwiązanym bezpośrednio z MS jest kontynuacja artykułu o antywzorcach sprzed dwóch numerów. Stefan Turalski, z właściwą sobie dozą humoru, pokazuje tym razem, jak ustrzec się błędów w zarządzaniu projektami informatycznymi. Z materiału dowiemy się m.in. czym grożą nam Marudy, PLAN i Projekt-Drukarnia.

DVD... też płytka

Ten krążek żyje własnym życiem. Jest to przede wszystkim pełna dystrybucja Aurox Live DVD, co ma się w sumie nijak do zawartości majowego numeru SDJ, ale miło, że jest.

DVD oczywiście po brzegi wypełnione jest darmówkami od MS, a w tym: MS Visual Studio 2055EE, MS SQL Server 2005EE oraz całym zestawem narzędzi wspomagających te aplikacje. Do tego kilka anglojęzycznych e-booków - wszystkie poświęcone programowaniu w .NET, a jakże!

Znalazło się na szczęście troszkę miejsca również na inne materiały i tak na majowy krążek trafiło również MONO i szereg rozszerzeń tego narzędzia, służącego poniekąd uruchamianiu aplikacji .NET pod systemami innymi niż Windows. Do tego jeszcze serwer bazodanowy IBM DB2 8.2 Express-C. Na płytce znajdziemy też wszystkie dotychczas publikowane w SDJ tutoriale dla Eclipse oraz zupełnie nowe tutoriale dla MONO.

Monolog końcowy

Przyznaję się szczerze, ciężko było mi przejść przez ten numer, ale udało się! I nawet nie było tak strasznie - okazuje się, że i .NET ma swoje dobre strony, co nie zmienia faktu, że ja nadal stoję po drugiej stronie barykady ;) Niemniej, zwłaszcza tym którzy są technologią Microsoftu żywotnie zainteresowani, mogę nowe SDJ szczerze polecić.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Minimo po raz piętnasty