Wiele nowych usług konstruowanych jest z myślą o zapewnieniu anonimowości i ominięciu cenzury, jednak czasem ukrywanie się w sieci może wynikać z mniej szlachetnych pobudek.

>>Czytaj także: Całowanie przez internet już wkrótce możliwe (wideo)

Jak donosi serwis TorrentFreak, serwery Tor są niemal obsypywane zgłoszeniami naruszeń piractwa wynikającymi z ukrywania użytkowników P2P. Przypomnijmy, że Tor pozwala między innymi na podniesienie poziomu anonimowości w sieci, a także na przeglądanie internetu z ominięciem wprowadzanej przez rządy wielu krajów cenzury.

Czarne chmury nad Tor zawisły za sprawą użytkowników, którzy podczas udostępniania plików w sieciach takich, jak BitTorrent, chcą zachować anonimowość i dzięki temu uniknąć ewentualnej kary. Innym problemem, jaki generują tacy internauci, jest znacznie obciążenie anonimizujących serwerów.

TorrentFreak podkreśla, że same powiadomienia DMCA wysyłane często automatycznie przez organizacje antypirackie, nie stanowią właściwie żadnego problemu. Z drugiej jednak strony, niektórzy dostawcy internetu mogą się ich przestraszyć, a w związku z tym odłączyć niektóre serwery od internetu.

Podobnie jak wiele innych technologii, również Tor, który powstał, by walczyć z cenzurą i inwigilacją w sieci może być wykorzystywane na różne sposoby. Szkoda, że przez część użytkowników mogą ucierpieć też internauci, którym zależy na wolności słowa w sieci.

>>Czytaj także: Twórca Wikileaks: Facebook najlepszym narzędziem do śledzenia w historii