Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Samobójstwo i pożar przed kamerą internetową chciały oglądać setki osób

03-12-2013, 10:49

20-letni student ogłosił na 4chan zamiar popełnienia samobójstwa. Postanowił zginąć w pożarze, który wywołał i choć udało się go uratować, w całym zajściu jest coś niezwykle przerażającego.

Internet i samobójstwa to dość szeroki temat. Słyszeliśmy już o samobójstwach transmitowanych w internecie, a osobnym tematem są notatki samobójcze w mediach społecznościowych, pakty samobójcze w internecie, namawianie do samobójstw przez internet oraz samobójstwa z powodu przemocy w internecie.

Bardzo szokujące jest to, że dla wielu ludzi samobójstwo może być po prostu widowiskiem. Potwierdza to historia 20-letniego studenta, który w ubiegłą sobotę postanowił zginąć w pożarze na oczach 200 internautów.

Próba samobójstwa i pożar przed kamerą

Młody człowiek znany jako Stephen ogłosił zamiar popełnienia samobójstwa na forum 4chan. Stwierdził on, że korzysta z tego forum od lat i postanowił zrobić coś dla społeczności.

zrzut

Na jego wiadomość odpowiedział inny użytkownik, który stworzył pokój wideoczatu w serwisie Chateen. Stephen pojawił się w tym pokoju jako LOLDoge i w sumie w pokoju zebrało się 200 osób - maksymalna liczba w serwisie Chateen.

Nagranie incydentu wciąż jest dostępne w serwisie LiveLeak. Stephen odurzył się alkoholem i jakimiś pigułkami, wzniecił mały pożar i wczołgał się pod łóżko. Potem widać, jak pokój wypełnia się dymem, a w końcówce nagrania widać interwencję strażaków.

zrzut

Nikt nie zginął, ale...

Z niektórych informacji w internecie wynika, że 20-latek zginął przed kamerą. To najwyraźniej nieprawda, bo CBC News informuje, że trafił on do szpitala z poważnymi, ale jednak niezagrażającymi życiu obrażeniami. Pożar i próba samobójstwa miały miejsce w akademiku University of Guelph i władze uczelni potwierdziły to.  

...reakcja internautów przeraża

Akt samobójstwa przed kamerą internetową jest przerażający, ale niemniej okropne były reakcje internautów. Oczywiście niektórzy wyrażali dezaprobatę dla tego wszystkiego, ale byli i tacy, którzy narzekali na dym przesłaniający widok. Inni zastanawiali się, jak długo student będzie umierał. Niektórzy po prostu zachęcali go do samobójstwa.

Byli też eksperci, który czuli potrzebę wyjaśniania innym, czym jest np. prawdziwa depresja. Zawsze w dyskusji internetowej musi znaleźć się "ekspert" dbający o właściwe definicje zjawisk. Społeczność 4chan znalazła też studentowi nowe przezwisko - Toaster Steve. To dlatego, że użył opiekacza do wzniecenia pożaru.

Sonda
Czy policja powinna bezwzględnie ścigać osoby namawiające do samobójstwa w sieci?
  • tak
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

Rozmyta odpowiedzialność

Przy tej okazji warto przypomnieć, że w wielu krajach, także w Polsce, zachęcanie do samobójstwa jest przestępstwem.

Były już przypadki karania za namawianie do samobójstwa przez internet, ale dotyczyły raczej działań pojedynczych osób. Zwykle przy efektownych samobójstwach internetowych ta odpowiedzialność się rozmywa. Tak było w przypadku głośnego samobójstwa Kevina Whitricka, po którym detektywi namierzyli 100 uczestników czatu. Potem ogłoszono, że tym osobom nie będą stawiane zarzuty.

Czytaj także: Facebook współwinny samobójstwa nastolatki? Prokurator tego nie wyklucza


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR