Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Po wielu doniesieniach medialnych o rzekomej zgodzie firmy na przyznanie władzom Indii dostępu do biznesowej poczty elektronicznej RIM wydała oświadczenie, że rozmowy owszem prowadzi, jednak o jakimkolwiek naruszeniu prywatności jej klientów mowy być nie może.

1 września odpowiednie służby Indii mają dostęp do wiadomości przesyłanych za pośrednictwem komunikatora wbudowanego w smartfony BlackBerry. Był to jeden z warunków, jakie władze w Nowym Delhi postawiły kanadyjskiej firmie, by ta mogła bez przeszkód świadczyć swoje usługi. W przypadku ich niespełnienia pewne usługi, kluczowe z punktu widzenia przedsiębiorców, zostałyby zablokowane.

>> Czytaj więcej: RIM w Indiach: drogi kompromis?

Oprócz tego jednak władze chcą mieć dostęp do biznesowej poczty elektronicznej. Research In Motion od początku podkreślała, że nie ma technicznej możliwości przekazania komukolwiek kluczy szyfrujących. Poza tym firma mogłaby utracić w ten sposób zaufanie swoich klientów. Z kolei Nowe Delhi obawia się, że poczta elektroniczna może zostać wykorzystana przez potencjalnych terrorystów.

Sonda
Czy Twoim zdaniem BlackBerry wykorzystywany jest do szpiegowania?
  • tak
  • nie
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Według pewnych źródeł zbliżonych do rządu obie strony mają być rzekomo znacznie bliżej osiągnięcia porozumienia. RIM miała się zgodzić na przyznanie dostępu, do rozstrzygnięcia pozostać miały jedynie kwestie techniczne.

Kanadyjczycy zabrali głos w tej sprawie, dementując wszelkie pogłoski mówiące o tym, że jakoby zgodzili się na wgląd do biznesowej poczty elektronicznej. Co więcej, firma podkreśliła, że zamierza utrzymać globalne standardy w zakresie prywatności - podaje All Things Digital. Oznacza to ni mniej, ni więcej tyle, że Indie raczej nie mają co liczyć na uzyskanie możliwości czytania maili. Dodano także, że rozmowy z rządem faktycznie trwają i są bardzo produktywne, jednak nie są podejmowane żadne działania mogące stać w sprzeczności z zasadami, jakimi kieruje się firma.

>> Czytaj także: ZEA: Jest porozumienie z RIM

Władze zapewne tak łatwo nie zrezygnują ze swoich postulatów. Powinny jednak uważać na to, by nie została im przypięta łatka cenzorów. Indie chcą uchodzić za nowoczesne państwo, chcąc przyciągnąć zachodni kapitał powinny przestrzegać także podstawowych zasad. RIM musi z kolei mieć na uwadze, że Indie to jeden z najszybciej rosnących rynków telekomunikacyjnych na świecie - trzeba więc na nim być. W sprawie tej trudno będzie znaleźć kompromis - któraś ze stron będzie musiała ustąpić.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *