Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Zetknęliście się już z trojanem-szantażystą, który blokuje komputer i żąda opłaty karnej za rzekome naruszenia? W sieci pojawiają się wciąż nowe mutacje tego zagrożenia, w tym takie, które przekierowują użytkownika na strony z pornografią dziecięcą.

Sekurak ubolewał ostatnio nad tym, że „prawdziwych wirusów już nie ma”. Ich pisanie przestało być sztuką dla sztuki - twórcy szkodliwego oprogramowania skupiają się teraz na osiąganiu zysków. Sztandarowym przykładem takich działań może być ransomware, które próbuje wyłudzić kilkaset złotych, podszywając się pod policję. W Dzienniku Internautów ostrzegaliśmy przed nim już wiele razy. W ubiegłym tygodniu ciekawą analizę nowo pozyskanych próbek tego zagrożenia opublikował CERT Polska.

Przykład ransomware rozpowszechnianego w Polsce, źródło: CERT

Na powyższym zrzucie ekranu można zobaczyć przykładowy komunikat wyświetlany przez ransomware na zablokowanych komputerach. Tym razem wysokość „grzywny” wynosi 500 złotych - można ją rzekomo uiścić, korzystając z przedpłaconego vouchera typu Ukash lub PaySafeCard.

Sonda
Czy miałeś już do czynienia z wirusem-szantażystą?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Polski zespół CERT opisuje dwa sposoby rozpowszechniania zagrożenia. W pierwszym przypadku twórcy ransomware wstrzyknęli kod JavaScript do źródeł nieszkodliwych stron w domenach .gov.pl oraz .eu. Celem skryptu było ustalenie wersji pluginu Java zainstalowanego na komputerze ofiary i przesłanie odpowiedniego exploita. Przeprowadzając weryfikację po stronie użytkownika, przestępcy nieopatrznie ujawnili, jakie luki w Javie wykorzystują.

Drugim wektorem ataku było przejęcie kontroli nad systemem reklam. Mechanizm infekcji jest analogiczny do opisywanego powyżej, z tym wyjątkiem, że odniesienie do złośliwego skryptu nie znajduje się bezpośrednio na stronie, ale jest częścią reklamy umieszczonej na zewnętrznym serwerze - tłumaczą eksperci. Prosty wniosek: nie chcesz zostać zainfekowany, nie lekceważ poprawek wydawanych przez Oracle (nie zaszkodzi też ujarzmienie Javy za pomocą odpowiednich wtyczek).

W obu przypadkach ściągnięte oprogramowanie blokowało komputer użytkownika, żądając okupu za zdjęcie blokady. Więcej szczegółów technicznych można znaleźć w artykule CERT Polska.

Trojan-szantażysta wyświetlający pornografię dziecięcą

Przykład ransomware rozpowszechnianego w Polsce
fot. Zaufana Trzecia Strona - Przykład ransomware rozpowszechnianego w Polsce
Parę miesięcy temu opisywaliśmy w Dzienniku Internautów, jak ransomware przyczyniło się do ujawnienia posiadacza dziecięcej pornografii. Twórcy zagrożenia zdecydowali się niestety pójść tym tropem i stworzyli nową wersję trojana, która najpierw przekierowuje użytkownika na stronę z pornografią dziecięcą, następnie blokuje komputer, żądając opłaty karnej za jej oglądanie. Zaufana Trzecia Strona podaje, że w sieci grasuje już polska wersja tego ransomware.

Jak wygląda sytuacja w innych krajach? Zobacz na kolejnej stronie GALERIĘ ZRZUTÓW EKRANU.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *