Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Przygoda w wodzie i w powietrzu. Radość kitesurfingu!

29-07-2016, 10:45

Pomysł na zbliżający się sezon letni? Jednym z bardziej widowiskowych sportów wodnych jest kitesurfing, z roku na rok zdobywający sobie coraz więcej zwolenników i to nie tylko u tych entuzjastów ruchu na świeżym powietrzu, którzy przeżywają swoją pierwszą młodość. Kitesurfing doda Ci skrzydeł, nawet jeśli metryka wskazuje na to, że wszedłeś w tzw. wiek seniora. Trudno w to uwierzyć, spoglądając na wodno-powietrzne ewolucje z deską i latawcem?… A jednak!

Kontakt z naturą, odrobina adrenaliny, haust głębszego powietrza i świetnej zabawy? To wszystko czeka na miłośników wielu sportów wodnych. Nieważne, czy będziemy mówili o kitesurfingu, kiteboardingu, SUP (Stand Up Paddle), wakeboardingu, czy wakesurfingu – zawsze towarzyszyć nam będzie deska, woda, dynamika, sporo entuzjazmu i oczywiście mniej lub więcej (w zależności od wybranej aktywności) sprzętu i umiejętności. Spektrum możliwości jest szerokie i warto z nich korzystać, aby dodać sobie dobrej energii podczas wyjazdu nad akwen wodny.

Deska, latawiec, woda i wiatr - kitesurfing

Jeśli nie boisz się wody i dysponujesz względnie dobrą kondycją zdrowotną i fizyczną, nie będziesz mieć większych problemów z nauką podstawowych zasad surfowania z pomocą deski i latawca. Konieczne jest jednak przejście kursu certyfikowanego przez Międzynarodową Organizację Kitesurfingową (IKO).

Szkoły, takie jak prowadzona przez Blow My Kite, zapewniają najlepsze standardy, m.in. dzięki realizowaniu kursów w miejscach, które wyróżniają się bardzo dobrymi warunkami pogodowymi i infrastrukturą (mówimy tu m.in. o Szczecinie, Świnoujściu, Międzyzdrojach i na wyspie Rugii). Szkoła prowadzi kursy o różnym stopniu trudności – na koniec szkolenia wystawiana jest międzynarodowa legitymacja IKO uprawniająca do uprawiania kitesurfingu na całym świecie.

Nabyte umiejętności w zakresie bezpiecznego startu, lądowania, koordynacji ruchów, integrowania latawca i deski, ślizgów i bezpiecznego odpinania się od latawca pozwalają cieszyć się z kitesurfingu w różnych warunkach.

Blow My Kite dysponuje nowoczesnym sprzętem najlepszych światowych marek i co nie mniej ważne – wieloletnim doświadczeniem entuzjastycznie nastawionego do swojej pracy (i pasji) zespołu instruktorskiego.

SUP – woda, wiatr i wiosło – dla każdego!

Stand Up Paddle to obecnie najszybciej rozwijający się sport wodny – nie bez powodu hasło SUP – robi dziś prawdziwą karierę wśród amatorów wodnej rozrywki i aktywności. Ślizganie się na wodzie za pomocą specjalnej, szerokiej deski i niezależność od wiatru (posługujemy się wiosłem) pozwala na bezpieczną i atrakcyjną wodną rozrywkę dla osób w każdym wieku.

Jeśli nie boisz się wody, SUP może uświetnić różne imprezy i spotkania towarzyskie – będzie niezapomnianym przeżyciem dla wszystkich uczestników.

Blow My Kite oferuje również tę formę rozrywki – zgodnie z firmowym mottem – „We make You happy” – uruchomiono usługę SUN SUP, a w jej ramach: szkołę, sklep SUP oraz organizację wypraw (również w miejscach wyznaczonych przez klientów).

Szkoły oferujące kursy kitesurfingowe (i inne) prowadzą też wypożyczalnie profesjonalnego sprzętu. Jeśli mamy zamiar cieszyć się kitesurfingiem, czy SUP częściej, lepszym rozwiązaniem będzie zakup sprzętu.

Kite, SUP, deski, pianki, latawce i inne akcesoria znajdziesz m.in. w sklepie Blow My Kite. W związku z rosnącym zainteresowaniem sportami wodnymi, które można uprawiać amatorsko, również oferta dostępnego na polskim rynku sprzętu jest na tyle różnorodna i konkurencyjna cenowo, że można ją z łatwością dostosować do potrzeb i możliwości każdego klienta.

Sprawdź sklep SUP w Blow My Kite

Pomyślnych wiatrów!


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              





Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR