Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Promocja zespołu w BitTorrencie może dać świetne rezultaty

21-03-2011, 14:59

W czasach, gdy przebicie się do ludzkiej świadomości jest niezwykle trudne, artyści muszą wybierać niestandardowe rozwiązania.

Jakiś czas temu wspominaliśmy w Dzienniku Internautów, że wytwórnie płytowe powoli przekonują się do BitTorrenta. Jak się okazuje, na sukcesy nie trzeba było długo czekać.

>>Czytaj także: Już ponad 10 tysięcy aplikacji dla Windows Phone 7

Sonda
Pobrałeś płytę zespołu Sick of Sarah?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Adamant Records jako pierwsze, zamiast grozić użytkownikom, na swoich stronach zaczęło edukować internautów w zakresie sieci P2P. Najpopularniejszym zespołem wytwórni jest Sick of Sarah, który swój najnowszy album "2205" udostępnia za pośrednictwem BitTorrenta.

Wydawanie albumu w sieci BitTorrent to niesamowita szansa. Chcieliśmy dotrzeć do naszych fanów w internecie, a oni korzystają z BitTorrenta - mówił jakiś czas temu Jamie Holm, basista zespołu Sick of Sarah.

Jak informuje serwis Torrent Freak, takie posunięcie zespołu okazało się strzałem w dziesiątkę. Przede wszystkim album pobrało ponad milion osób, co już jest olbrzymim osiągnięciem i tylko nieliczni wykonawcy mogą się tym pochwalić.

Sick of Sarah pobili także rekord BitTorrenta. Ich album ma prawdopodobnie największą liczbę seedów (osób udostępniających) w historii. Tracker Clearbits podaje obecnie, że utwory z płyty można pobrać od 82 943 osób.

Uważni dostrzegą pewnie główny problem, jaki można zarzucić takiemu modelowi dystrybucji - nikt na nim nie zarabia. Nie jest to jednak do końca prawda, bo choć faktycznie utwory udostępniane są za darmo, zespół liczy, że dzięki swojej popularności w internecie zdoła przyciągnąć znacznie więcej fanów na swoje koncerty.

>>Czytaj także: Inteligentne etykiety ułatwią zapanowanie nad pocztą w Gmailu


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak