Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Powstrzymajcie CISPA! Twórca Reddita apeluje do Google, Twittera i Facebooka

11-04-2013, 10:02

Ustawa CISPA może ułatwić przekazywanie rządowi USA danych o internautach, oczywiście w imię bezpieczeństwa. Internauci już raz przyczynili się do upadku ustawy, a jednak jej nowa wersja przeszła przez komisję Izby Reprezentantów i znów jest na drodze do wejścia w życie.

CISPA to obecnie problem amerykański, ale godny obserwowania z dwóch powodów. Po pierwsze pokazuje on, w jaki sposób można uderzyć w prywatność internautów, tworząc prawo dotyczące cyberbezpieczeństwa. Po drugie, CISPA to idealny przykład naruszania zasad demokracji poprzez ciągłe forsowanie projektu, którego ludzie nie chcą.

Mówiąc najprościej, CISPA jest ustawą, która ma zapewnić agencjom rządowym większą kontrolę nad cyberbezpieczeństwem. Niestety w ustawie znalazły się zapisy ułatwiające firmom przekazywanie danych o internautach agencjom rządowym. Poza tym CISPA miała przesunąć działania w zakresie cyberbezpieczeństwa z agencji cywilnych do wojskowych, co może oznaczać mniej kontroli nad tymi działaniami.

Pierwsza wersja CISPA pojawiła się rok temu. Początkowo miała poparcie Microsoftu i Facebooka, co było szczególnie ciekawe. Facebook naprawdę mocno chciał ustawy, która ułatwiłaby przekazywanie rządowi danych o internautach, czyli zdjęłaby z niego część odpowiedzialności za prywatność. Potem jednak opór przeciwko ustawie nasilał się, a poparcie spadło. Ostatecznie przepadła ona w Senacie.

CISPA wróciła i jest w drodze

Już w lutym CISPA wróciła w nowej wersji, od razu wzbudzając opór organizacji walczących o wolność i prywatność w sieci.

Teraz CISPA przechodzi przez kolejne etapy procesu leglislacyjnego. Wczoraj ustawę przyjęła Stała Komisja Izby Reprezentantów ds. Wywiadu, stosunkiem głosów 18-2. Komisja poinformowała o przyjęciu sześciu poprawek dotyczących w głównej mierze kwestii podnoszonych przez obrońców prywatności.

Są poprawki... jakieś

Z ustawy wykreślono m.in. zapisy pozwalające rządowi na szerokie korzystanie z danych firm prywatnych w celach związanych z bezpieczeństwem narodowym. Zaproponowano też przepisy minimalizujące otrzymywanie, przechowywanie i korzystanie z danych dotyczących osób, które to dane nie są konieczne, by bronić się przed cyberzagrożeniami.

Niestety brzmienie tekstu ustawy na obecnym etapie nie jest znane. Prace wspomnianej Komisji odbywały się za zamkniętymi drzwiami. Zdarzało się już, że CISPA była poprawiana w taki sposób, że poprawiona wersja była gorsza od pierwotnej. Nie można więc powiedzieć, aby nie było powodów do obawiania się CISPA. 

Ohanian wzywa do reakcji

W tej sytuacji CISPA nadal wzbudza sprzeciw. Przeciwko ustawie wystąpiło 30 tys. firm, w tym Reddit, Mozilla i Craigslist. Współzałożyciel Reddita Alexis Ohanian opublikował film z apelem do Google, Facebooka i Twittera, aby sprzeciwić się niebezpiecznemu jego zdaniem prawu.

Poniżej zamieszczamy ten film, który przedstawia m.in. próbę dodzwonienia się do szefów Google, Twittera i Facebooka. Niestety jest to niemożliwe, bo najwyraźniej szefowie tych firm bardzo cenią sobie spokój... i prywatność. Pytanie, w jakim stopniu zależy im na prywatności użytkowników e-usług?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *