Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Popularność adblockerów mobilnych po prostu wybuchła. Wzrost o 90% w ciągu roku

01-06-2016, 08:38

Narzędzia do blokowania reklam na urządzeniach mobilnych mają już liczbę użytkowników odpowiadającą 1/5 populacji użytkowników smartfonów. Samo istnienie takich narzędzi nie powinno być jedynym zmartwieniem branży reklamowej.

W ubiegłym roku Dziennik Internautów pisał o tym, że Polacy to światowa czołówka w używaniu Adblocka. Opieraliśmy się wówczas na raporcie firmy PageFair, który mówił o dużym wzroście popularności blokowania reklam na świecie.  

Przedwczoraj firma PageFair wydała kolejny raport na temat popularności adblockerów, tym razem skupiający się na adblockerach mobilnych. Co się okazało? Polacy nie wiodą może prymu w blokowaniu mobilnym ale to efekt ogólnoświatowego, dość gwałtownego wzrostu popularności blokowania reklam mobilnych.  

Co piąty użytkownik smartfona blokuje reklamy?

Według PageFair już 419 mln ludzi na świecie blokuje reklamy na urządzeniach mobilnych (wzrost o 90% w ciągu 2015 r.). Dla porównania, w raporcie ubiegłorocznym wskazywano, że 198 mln ludzi na świecie w ogóle używa adblockerów. Wykres poniżej pokazuje jak rosła popularność adblockerów mobilnych od stycznia 2015 roku. Liczby odpowiadają globalnej liczbie aktywnych użytkowników miesięcznie. 

Adblockery mobilne - wykres

Te wszystko oznacza, że reklamy blokuje niemal 22% populacji użytkowników smartfonów.

Według PageFair do marca 2016 roku aż 408 mln ludzi aktywnie używało przeglądarek mobilnych z funkcją blokowania. Popularność tego typu narzędzi podwoiła się w roku 2015 i jest to dominująca metoda blokowania reklam na urządzeniach mobilnych. 

Czym blokują i gdzie najczęściej?

Blokowanie reklam na urządzeniach mobilnych jest szczególnie popularne na rynkach rozwijających się - w Chinach, Indii czy Indonezji. W marcu 2016 roku w Europie i USA było "tylko" 14 mln użytkowników przeglądarek z blokowaniem reklam. 

Raport PageFair zwraca uwagę na to, że mobilne blokowanie reklam obejmuje wiele przeglądarek, ale to nie wszystko. Reklamy mogą blokować także dostawcy internetu (ISP) i jest możliwość blokowania reklam w aplikacjach. Jedna ze stron raportu zgrabnie podsumowuje świat mobilnego blokowania (można kliknąć by powiększyć). 

Mobilne Blokowanie - raport PageFair

Powyższa grafika nie pokazuje wszystkiego, bo twórcy raportu PageFair zidentyfikowali 45 różnych przeglądarek z funkcją blokowania reklam. Wśród nich najpopularniejsza jest UC Browser, która blokuje reklamy dla 30 mln ludzi. Popularnym narzędziem jest również Adblock Browser, przeglądarka stworzona przez twórców Adblocka Plus. 

W raporcie odnotowano też niedawne wprowadzenie mobilnego blokowania reklam jako funkcji w Operze. Ta przeglądarka nie jest jeszcze najpopularniejsza wśród blokujących, ale samo wprowadzenie takiej funkcji wysyła do wszystkich jasny sygnał - mobilne blokowanie staje się normą.

Jeśli interesuje was cały raport, zajrzyjcie na stronę PageFair

Wnioski?

W Dzienniku Internautów wspominaliśmy już o tym, że mobilne adblockery mogą znacznie ograniczyć ilość pobieranych danych. Stąd bierze się ich popularność w krajach rozwijających się. Jeśli ludzie mają do dyspozycji wolne łącze lub muszą płacić za każdy kilobajt, naturalne jest sięganie po narzędzia ograniczające pobieranie zbędnych treści. Dodatkowo PageFair wskazuje na blokowanie reklam przez dostawców mobilnego internetu, co prawdopodobnie będzie częstsze jeśli nie powstaną regulacje gwarantujące neutralność internetu.

Poza tym raport PageFair uświadamia nam wszystkim spełnienie się czarnego scenariusza - mobilny kanał dostarczania treści nie jest odporny na adblockery. Jeszcze jakiś czas temu mogło się wydawać, że gdy reklama na desktopie osłabnie, powstanie nowy mocny front reklamy mobilnej. Raport PageFair pokazuje, że nie można na to liczyć. Reklama mobilna może powtórzyć błędy reklamy na desktopie, stając się ciężką, "śmieciową" treścią, którą użytkownicy będą zwyczajnie odrzucać. 

"Spapraliśmy" - tam słowem wiceprezes IAB Scott Cunningham idealnie podsumował problemy z reklamą online (było to w paździenriku ubiegłego roku). Z reklamą mobilną może być podobnie. Raport PageFair powinien być sygnałem do przemyślenia wielu rzeczy, od formatów reklam począwszy na sposobie ich rozliczania skończywszy. Reklama mobilna nadal może dawać nadzieje, o ile nie stanie się brzydką siostrą reklamy na desktopie. 

Czytaj: Mobilne adblockery: Szybsze ładowanie stron, lecz nieznaczna oszczędność baterii


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *