Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pobieraczek.pl nadal dręczy dłużników, ale woli e-maile niż sąd

25-01-2013, 12:04

Pobieraczek.pl zaprzestał świadczenia usług, ale nadal upomina się o długi - potwierdzają internauci. Co ciekawe, kary, jakich żąda Pobieraczek, wydają się spadać, a prowadząca go firma Eller Service z Sopotu nadal nie śpieszy się do sądu, choć sądem straszy.

Znany z niepokojących praktyk serwis Pobieraczek.pl zakończył świadczenie nowych usług w grudniu ub.r. Niektóre serwisu odtrąbiły koniec problemów z Pobieraczkiem, ale my zwróciliśmy uwagę na to, że Pobieraczek nadal może próbować egzekwować długi, a poza tym mogą pojawić się jego następcy.

Następcy rzeczywiście się pojawili, a z listów docierających do redakcji DI24.pl wynika, że Pobieraczek.pl nadal próbuje egzekwować długi.

Pobieraczek odzywa się po roku

Jedna z Czytelniczek DI otrzymała e-mail od Pobieraczka z wezwaniem do zapłaty i jak twierdzi, e-mail ten został przysłany po roku "ciszy" ze strony Pobieraczka. Co więcej, Pobieraczek żąda w e-mailu zapłaty za usługę, która została zawarta jeszcze 27 grudnia 2010 roku(!). Hmmm... tak długa zwłoka z zapłatą powinna chyba wystarczyć, by sprawa trafiła do sądu, ale Pobieraczek najwyraźniej tego nie chce.

Kolejna ciekawostka - Pobieraczek zagroził naszej Czytelniczce karą umowną w wysokości 298,22 zł. Wcześniej wysokość kary umownej miała wynosić 600 zł. Również inne osoby, które czują się pokrzywdzone przez Pobieraczka, donosiły wcześniej o karze umownej wynoszącej 600 zł. 

To wszystko sugeruje, że prowadząca Pobieraczka firma Eller Service rozsyła falami listy z wezwaniem do zapłaty, licząc na to, że ludzie zdecydują się zapłacić, by mieć spokój. Malejąca kwota kary umownej może być zachętą do zapłaty w sytuacji, gdy coraz więcej osób radzi po prostu ignorować wezwania Pobieraczka.

Czy rzeczywiście wezwania Pobieraczka należy ignorować? Nie możemy wam tego doradzać, ale możemy wskazać inne możliwości.

Pobieraczek stroni od sądów

Wiele osób czuje, że Pobieraczek wprowadził je w błąd. Zdarzało się też, że Pobieraczek wykorzystywał naiwność dzieci. W sytuacji tak wyraźnego konfliktu z usługodawcą najlepiej byłoby rozstrzygnąć sprawę w sądzie. Z zainteresowaniem czekamy na pozew zbiorowy przeciwko Pobieraczkowi, ale warto też zauważyć, że twórcy Pobieraczka już raz przegrali w sądzie.

W lutym ub.r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdził zasadność decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, która nakładała na właściciela Pobieraczka karę w wysokości blisko 240 tys. zł za wprowadzanie klientów w błąd. Jak tłumaczył Dziennik Internautów, ten wyrok niewiele zmienia dla dłużników-klientów Pobieraczka, ale może być istotnym argumentem w sądzie, jeśli doszłoby do sprawy sądowej przeciwko konkretnemu klientowi.

Co bardzo ważne - Pobieraczek może jako wierzyciel uzyskać sądowy nakaz zapłaty. Taki nakaz wydawany jest wyłącznie na podstawie treści pozwu, na posiedzeniu bez udziału obu stron i bez uważnego badania sprawy. Dłużnik może jednak w ciągu dwóch tygodni wnieść sprzeciw do nakazu zapłaty. Wniesienie sprzeciwu spowoduje, że nakaz straci moc, a cała sprawa zostanie przekazana do sądu, by ten lepiej ją zbadał. To jest szansa dla klienta-dłużnika, aby wyjaśnić sprawę przed sądem.

Sonda
Jaka droga postępowania z Pobieraczkiem jest Twoim zdaniem najlepsza?
  • zapłacić
  • wnieść sprawę do sądu
  • czekać, aż Pobieraczek pójdzie do sądu
  • nic nie robić
wyniki  komentarze

E-maile, zwykłe listy i co jeszcze?

Z różnych zapisów internetowych dyskusji wyłaniają się inne ciekawe praktyki Pobieraczka. Stojąca za nim firma przesyła wezwania drogą listową, ale zwykłymi listami, tj. nierejestrowanymi, których otrzymania nie da się potwierdzić.

Trudno też znaleźć opinie ludzi, których sprawa trafiła do sądu. Wygląda na to, że nawet uzyskanie nakazu sądowego jest w przypadku Pobieraczka raczej rzadkie.

Nie mam zamiaru i nie chcę sugerować tym tekstem, co powinny robić osoby, które czują się pokrzywdzone przez Pobieraczka. Myślę jednak, że mogą im pomóc informacje napływające do naszej redakcji i przyda się wiedza na temat istniejących możliwości zakończenia sprawy.

Czytaj także: Pobieraczek ma nowe życie w Dubaju? Uwaga na Plikostrada.pl


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *