Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Marcin Karpezo, "rednacz" wortalu JakiLinux, doniósł na OSnews.pl, że SuperCebula - gra udostępniona przez posła Marka Cebulę, kandydata na burmistrza Krosna Odrzańskiego - łamała zasady licencji GPL. Po interwencji sztab Cebuli przeprosił, tłumacząc się "zamieszaniem kampanii wyborczej".

Chodzi o dość prostą platformówkę nawiązującą stylem do Super Mario. Gra SuperCebula została oparta na grze SuperTux, która została udostępniona na licencji GNU GPL, a więc możliwa jest dalsza redystrybucja oraz modyfikacje pod warunkiem udostępnienia kodu źródłowego.

Tymczasem, jak pisze na OSnews Marcin Karpezo, na stronie posła udostępniona była jedynie wersja binarna gry dla systemów MS Windows (stan na 9 listopada, 22:30). Natomiast nigdzie nie były udostępnione wersje źródłowe aplikacji, co jest ewidentnym złamaniem licencji GPL.

Fakt, iż SuperCebula została oparta na wspomnianej grze SuperTux, nie ulega wątpliwości. Wystarczy popatrzeć na poniższe zrzuty ekranowe.

SuperTux

SuperCebula

Po interwencji środowiska linuxowego sztab wyborczy posła przesłał następujące oświadczenie:

Witam.
Dziękujemy za informację odnośnie SuperTux. W chwili obecnej dodaliśmy już link do strony internetowej z kodem źródłowym SuperTux. W zamieszaniu kampanii wyborczej ten wpis faktycznie umknął naszej uwadze. Dziękujemy za czujność. Prosimy zarazem o aktualizację newsa (sprostowanie) oraz dopisanie oficjalnych wyjaśnień sztabu. Jeżeli będziecie mieli Państwo dalsze uwagi prosimy o kontakt.

Pozdrawiam
Radosław Sujak
Sztab wyborczy Kandydata na Burmistrza Krosna Odrzańskiego Marka Cebuli.

Obecnie na stronie posła jest link do źródeł oryginalnej gry. Jednak nie do końca jest jasne, na której z wersji tej gry oparto SuperCebulę. Co więcej, jeżeli w grze zmodyfikowano coś więcej niż samą grafikę (kod), to powinny zostać udostępnione również źródła tego zmodyfikowanego kodu lub powinna zostać gdzieś zamieszczona informacja, iż takie źródła na żądanie użytkownika są dostępne i mogą mu zostać dostarczone (co najwyżej za cenę nośnika i przesyłki).

Na koniec warto dodać, że nie jest to pierwszy przypadek łamania licencji GPL w Polsce. Jakiś czas głośno było o tym, że twórcy oprogramowania do pierwszego polskiego czytnika e-booków o nazwie eClicto (dystrybuowanego w sieci Kolporter) nie chcą udostępnić w sposób nieograniczony kodu źródłowego do systemu urządzenia.

Rafał Cisek>>> Czytaj: eClicto - pierwsze polskie naruszenie GPL?

>>> Czytaj: eClicto narusza GPL? Kolporter chce to badać

 

Rafał Cisek, radca prawny, współpracownik Centrum Badań Problemów Prawnych i Ekonomicznych Komunikacji Elektronicznej (CBKE), twórca serwisu prawa nowych technologii NoweMEDIA.org.pl, ekspert w zakresie prawnych aspektów komunikacji elektronicznej.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Nadciąga Olcamp v21