Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

PESEL mógł paść? MSW tworzy nastrój grozy i niczego nie wyjaśnia

20-08-2013, 07:56

System PESEL został uratowany przed katastrofą dzięki relokacji serwerów - chwali się Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Potem jednak dodaje, że ta relokacja jest etapem projektu pl.ID i nie ujawnia, kto był odpowiedzialny za PESEL w opłakanym stanie.

Rządowy thriller o systemie PESEL

Wczoraj Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zorganizowało konferencję dotyczącą "udanego przeszczepu serca państwa". Wydało również komunikat na temat tego przeszczepu, który zaczyna się od straszenia obywateli "katastrofą Y2K na skalę jednego kraju".

Ten pełen grozy komunikat wspierany jest filmem w stylu thrillera, który przygotował Centralny Ośrodek Informatyki.

 

MSW przyznało, że system PESEL rozwijał się w kierunku katastrofy. Okablowanie sieci teleinformatycznej miało niepełną dokumentację, brakowało systemów kopii zapasowych i procedur na wypadek katastrofy systemu. Wiele elementów systemu PESEL było uzależnionych od podmiotów zewnętrznych.

- Możemy powiedzieć, że w pewnym sensie przeszczepiliśmy serce państwa, które było w stanie przedzawałowym – mówił minister Bartłomiej Sienkiewicz.

PESEL uratowany!

Katastrofie miało zapobiec przeniesienie całej infrastruktury technicznej utrzymującej najważniejszy rejestr. Przy współdziałaniu Centrum personalizacji Dokumentów, Centralnego Ośrodka Informatyki, Policji i Biura Ochrony Rządu w ciągu trzech miesięcy przygotowano, a następnie w ciągu czterech dni, między 14 a 17 sierpnia, przeprowadzono relokację.

W akcji uczestniczyło blisko 150 ludzi. W tych kluczowych dniach spersonalizowano oczekujące na wydanie nowe dowody osobiste, przygotowano procedurę wydawania tymczasowych paszportów oraz potwierdzono procedurę tworzenia tzw. żywych kopii danych osobowych, służących do pełnego ich odtworzenia w razie zniszczenia lub utraty.

kadr z filmu

Ufff... nasze dane są bezpieczne. Możemy odetchnąć, operacja się udała. Czy wszystko załatwione? Otóż nie.

A może po prostu... modernizacja?

MSW przyznaje bowiem, że relokacja serwerów to pierwszy etap realizacji projektu pl.ID. Kolejne etapy to:

  • modernizacja Centrum Przetwarzania Danych (zaplanowana na koniec 2013);
  • budowa nowoczesnych systemów obsługujących systemy PESEL, bazę USC i ewidencję dowodów osobistych (połowa 2014);
  • powstanie Zintegrowanej Struktury Rejestrów Państwowych (koniec 2014);
  • uruchomienie nowego systemu w 2500 gminach kraju (koniec 2014).

I w momencie, gdy czytamy o tych wszystkich etapach, nasuwa się pytanie - czy budowanie atmosfery grozy faktycznie było konieczne? Czy dokonano "przeszczepu chorego serca państwa", czy po prostu koniecznej modernizacji, która jest etapem kosztownego i wielokrotnie opóźnianego projektu pl.ID?

Sonda
Czy udzielił Ci się nastrój grozy budowany przez MSW?
  • o tak!
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

Rządowy thriller vs. rzetelna informacja

Powyższe pytania wydaje mi się istotne, bo jako obywatel nie chcę być straszony. Nie chcę oglądać thrillerów produkowanych za pieniądze podatników. Nie chcę konferencji o "ratowaniu serca państwa". Chce wiedzieć, jak naprawdę działa PESEL. Chciałbym wiedzieć, kto - według MSW - był odpowiedzialny za doprowadzenie systemu PESEL do rzekomo opłakanego stanu. Spytałem o to MSW, choć wątpię, abym dostał bardzo konkretną odpowiedź. Zobaczymy.

Tak czy owak wracamy do tego samego problemu, jakim są rządowe inwestycje w fanów na Facebooku albo wielkie grafiki na stronie premiera. Rząd tak bardzo dba o swój wizerunek, że zapomina o rzetelnym informowaniu obywateli o swoich działaniach. Dostajemy coraz więcej efektownych filmików, mamy coraz więcej rządowych stron, a teraz nawet iście sensacyjne komunikaty. To są działania promocyjne czy też propagandowe, ale nie służące przejrzystości rządu.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR