Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

PAPI czy CAPI - jakie badania sprawdzą się w Twoim projekcie?

15-10-2015, 10:39

Z badaniami statystycznymi spotykamy się dziś na każdym kroku i chyba każdy z nas, świadomie czy też nie miał okazję brać w nich udział. To, czy mamy po nich odczucia pozytywne, czy też negatywne jest już mniej istotne. Tym bardziej że chcielibyśmy skupić się nie tyle na samych odczuciach badanych, ile na rodzajach, a w zasadzie formach ich przeprowadzania. I tak w zależności od tego, w jaki sposób badania są przeprowadzane dzielimy je na badania PAPI i CAPI. Co je rozróżnia i która z form wypada lepiej?

Papier a elektronika

Metoda PAPI (Paper & Pen Personal Interview), to jak nie trudno zgadnąć, patrząc na zapis z języka angielskiego, jest to metoda zbierania informacji bezpośrednio na papierowych kwestionariuszach. W badaniach przeprowadzonych w ten sposób wywiad z respondentem przeprowadzany jest osobiście, a odpowiedzi na kolejne pytania zapisywane są na formularzu.

Zupełną przeciwnością tej metody jest badanie CAPI (Computer Assisted Personal Interviewing). Cechą charakterystyczną owej metody jest to, iż ankieter jest uzbrojony w narzędzia, które pomagają mu takowy wywiad przeprowadzić. Zazwyczaj dane zbiera na komputerze, choć równie dobrze może być to tablet lub inne tym podobne urządzenie. Poza tym wywiady takie pozwalają przeprowadzać je na odległość, bo wystarczający jest do tego telefon.

bloger

Co lepsze?

Czas zadać zasadnicze pytanie i odpowiedzieć sobie, która metoda badawcza daje większe możliwości?

Wydaje się, że lepiej wypada metoda CAPI, ale po kolei. Przede wszystkim wspomnijmy o tym, że przy bezpośrednich wywiadach, często nie odpowiadamy na pytania prawdziwie, gdyż z różnych względów owej odpowiedzi się wstydzimy.

Ważnym aspektem jest też koszt badania. W metodzie CAPI jak już wspomnieliśmy, badania przeprowadzone mogą być na odległość, a więc jedna osoba, w krótkim czasie może przeprowadzić co najmniej kilka wywiadów, choć oczywiście zależne jest to też od tego, jak długi jest sam wywiad. Oczywiście można przyjąć, że wielu ankietowanych do takiego badania w ogóle się nie włączy, ale i tak pod względem kosztów metoda CAPI wypada lepiej.

Po części z kosztem związany jest też aspekt analizy dostarczonych danych. W metodzie CAPI wyniki wprowadzone do komputera niemal natychmiast możemy analizować. Przy metodzie PAPI nie jest to już takie pewne, ponieważ wcześniej takie wyniki trzeba jeszcze ręcznie wprowadzić. Oczywiście wiąże się to nie tylko ze stratą czasu, ale także i kosztem, nie mówiąc już o tym, że zawsze istnieje ryzyko, że wyniki wprowadzone do komputera mogą różnić się od tych pierwotnych.

Wydaje się w związku z tym, że jak najbardziej metodą przyszłościową będzie metoda CAPI, choć z pewnością jeszcze przez wiele najbliższych lat będziemy spotykać się również z kwestionariuszami papierowymi.

W artykule wykorzystane zostały materiały ze strony grupabiostat.pl


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E