Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Opera staje po stronie adblockerów. Wprowadza blokowanie reklam wbudowane w przeglądarkę

10-03-2016, 11:02

Funkcja blokowania reklam jest dostępna na razie w deweloperskiej wersji Opery. Ładowanie stron znacznie przyspiesza, ale wydawców to raczej nie ucieszy.

  • Opera wbudowała blokowanie reklam w deweloperską wersję swojej przeglądarki.
  • Firma przekonuje, że może to stymulować zmiany na lepsze na rynku reklamy internetowej. 

Różnego rodzaju adblockery coraz bardziej dają się wydawcom we znaki, ale Opera Software chce przenieść ich dostępność na nowy poziom. Od dziś deweloperska wersja Opery na komputery będzie zawierała wbudowaną funkcję blokowania reklam. Opera twierdzi, że włączenie tej funkcji może przyspieszyć ładowanie się stron aż do 90%.

Jak to działa?

Co więcej Opera zapewnia, że jej rozwiązanie jest bardziej efektywne niż blokujące reklamy rozszerzenia do przeglądarek. 

Adblock - infografika

Nowa funkcja Opery jest domyślnie wyłączona. Podczas przeglądania, gdy przeglądarka wykryje reklamy nadające się do blokowania, program zaproponuje uruchomienie nowej funkcji. Żeby ją włączyć lub wyłączyć na konkretnej stronie wystarczy po prostu kliknąć ikonę tarczy na pasku adresu.

Opera - blokowanie reklam

Po uruchomieniu funkcji można zobaczyć statystyki blokowanych reklam dla konkretnej strony i całego okresu od uruchomienia tej funkcji. Można też przetestować i porównać czas ładowania stron bez reklam i z reklamami.

Po wyłączeniu funkcji blokowania na danej stronie zostanie ona dodana do listy wyjątków, którą możecie zarządzać z poziomu ustawień. Istnieje tzw. biała lista serwisow na ktorych blokowanie reklam jest wyłączone.

Przedstawiciele Opery wyjaśnili, że adblockery w postaci rozszerzeń marnują czas na sprawdzenie, czy dany URL powinien być blokowany. Opera sprawdza tę listę przy użyciu "natywnego kodu i szybkich algorytmów", dzięki czemu funkcja jest szybka. Dodatkowo Opera blokuje reklamy tak wcześnie, jak to możliwe, bezpośrednio w silniku i zaraz po żądaniu przejścia do danej strony. Do blokowania używana jest obecnie lista EasyList.

Adblockery i prawo

Firma Opera Software już nie raz wprowadzała nowości. które potem przyjmowały się na całym rynku przeglądarek. Czy teraz będzie podobnie? Niekoniecznie. Blokowanie reklam jest kontrowersyjne, a poza tym niektórzy dostawcy przeglądarek są również dostawcami reklam (Microsoft, Google). 

Nie jest tajemnicą, że duzi wydawcy uważają blokowanie reklam za nielegalne. Jest to raczej ich prywatna opinia, bo w praktyce sądy potwierdzały legalność Adblocka Plus. Niemieckie sądy uznawały, że to użytkownik ostatecznie podejmuje decyzje o blokowaniu lub nieblokowaniu danej treści. Twórcy Adblocka Plus oferują nie tylko blokowanie, ale również pomoc w tzw. whitelistingu, czyli pomoc w przepuszczeniu reklam przez filtry Adblocka. Sąd w Monachium nie miał zastrzeżeń do tego modelu biznesowego. 

Niedawno szef amerykańskiego IAB przekonywał, że Adblock jest niemoralny i zagraża wolności słowa. Z drugiej jednak strony reklama też bywa niemoralna, a uzależnienie mediów od reklamodawców może negatywnie wpływać na wolność słowa. Trzeba więc powiedzieć, że blokowanie reklam jest obecnie problemem bardziej etycznym niż prawnym. Oczywiście chodzi o blokowanie na poziomie użytkownika. Inaczej będzie z blokowaniem reklam na poziomie sieci, które może być niezgodne z prawem niektórych krajów. 

Opera: "Użytkownicy wysyłają sygnał"

Dlaczego Opera stanęła po stronie blokowania?

- Dzisiaj reklamy zużywają mnóstwo danych, sprawiając, że strony ładują się wolno, złe reklamy zasłaniają zawartość stron bądź też próbują próbują nas oszukać – np. fałszywe przyciski “pobierz”. Kolejnych problemem jest oczywiście kwestia prywatności czyli śledzące nas reklamy i trackery - tłumaczył Krystian Kolondra z Opery na blogu firmy - Przez używanie narzędzi blokujących reklamy użytkownicy Internetu wysyłają jasny sygnał reklamodawcom, że coś musi się zmienić (...) Dlatego właśnie razem z nową funkcją blokowania reklam udostępniamy również prosty benchmark – narzędzie, które pozwoli reklamodawcom i użytkownikom zrozumieć skalę problemu ciężkich reklam. Mamy nadzieję, że to przyspieszy zmianę, jaką musi przejść branża reklamowa.

Obecnie coraz więcej wydawców decyduje się na blokowanie dostępu do treści, jeśli internauta ma włączonego adblockera. Ostatnio na taki krok zdecydował się Wired, ale nawet on obiecuje, że serwowane reklamy nie będą zbyt agresywne. 

Poniżej film prezentujący nową funkcję Opery. 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. HONOR








fot. Freepik



fot. ING