Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Bliżej mieszkańców, zajmowanie się sprawami, które mają dla nich największe znaczenie - serwis OpenFile twierdzi, że odkrył dziennikarstwo na nowo.

Rynek prasy drukowanej, w wyniku silnej konkurencji ze strony internetu, przeżywa bardzo ciężkie chwile. Spadające nakłady, mniejsze przychody z reklam, w końcu przenoszenie całej działalności do świata wirtualnego - tak zdaje się wyglądać obecna sytuacja. Jednak serwisy internetowe wcale nie mają łatwo - tam z kolei muszą konkurować nie tylko ze sobą, ale także z agregatorami wiadomości, które dość powszechnie oskarżane są o odbieranie im ruchu, co z kolei przekłada się na mniejszą ilość wyświetleń reklam.

>> Czytaj także: Pierwsze nagrody Pulitzera dla twórców "internetowych" 

Powstaje w ten sposób także problem odpowiedniego wynagradzania dziennikarzy, od których pracy zależy, ile serwis będzie miał czytelników. Wszystko stanowi skomplikowany system naczyń połączonych, złe funkcjonowanie jednego z tych elementów może sprawić, że całe przedsięwzięcie nie będzie rentowne.

Wyjście z tej sytuacji próbuje znaleźć serwis OpenFile. Według jego twórców to, czym się zajmują, jest nowym dziennikarstwem. Koncepcja działania OpenFile jest prosta - dziennikarze zajmować się będą tematami podsuwanymi im przez czytelników. Działa on, póki co, lokalnie - jedynie na terenie kanadyjskiego miasta Toronto. Powodzenie projektu może sprawić jednak, że zostanie od wdrożony także w innych miastach Kanady, a nawet Stanów Zjednoczonych.

>> Czytaj także: Rupert Murdoch namawia, by inni poszli w jego ślady

OpenFile zajmować się ma przede wszystkim sprawami lokalnymi, tymi, które mają największe znaczenie dla mieszkańców. Dlatego też są oni zachęcani do aktywnego uczestniczenia w procesie powstawania treści serwisu. Tematy, którymi Openfile ma się zajmować, nie są zapewne wystarczająco atrakcyjne, by media głównego nurtu wykazały nimi zainteresowanie. OpenFile ma być więc znacznie bliżej ludzi.

Twórcy serwisu podkreślają jednak, że nie są w stanie zająć się wszystkimi tematami - nie pozwalają im na to zapewne ograniczenia kadrowe. Nie chcą używać określenia "gazeta" dla swojej działalności. To raczej nowa koncepcja dziennikarstwa - angażowanie społeczności lokalnych w sprawy dla nich istotne. Niezwykle ważne są także komentarze i opinie odnośnie poruszanych tematów.

Pomysł serwisu znalazł uznanie wśród funduszy inwestycyjnych, które przeznaczyły kilka milionów dolarów na jego działalność w ciągu najbliższych trzech lat. W tym czasie OpenFile powinien stanąć na własnych nogach - twórcy liczą, że uda im się pozyskać sponsorów, a także reklamodawców, chcących dotrzeć do lokalnych społeczności - pisze PBS.org.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

46 mln tabletów w 2014 roku

Źródło: PBS.org, OpenFile