Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

OpenDocument wchodzi do (u)życia

31-01-2008, 14:02

Kilka dni temu do naszej redakcji dotarła informacja prasowa w postaci... dokumentu .odt (OpenDocument Text). Co istotne, nie była ona nadana przez jakąś organizację wspierającą wolne oprogramowanie. Nie jest to może wielki przełom, ale rzecz godna odnotowania.

Informacje prasowe trafiają do redakcji Dziennika Internautów najczęściej jako pliki .doc. Zdarzają się również pliki .txt oraz .pdf, ale nieco rzadziej. OpenDocument Format (ODF) mimo iż jest standardem ISO, jakoś nie był do tej pory używany przez przedstawicieli firm, ani instytucji.

Było to wszystko nieco smutne, bo wszystkie informacje dotyczące wzrostu w obszarze wykorzystania standardu ODF jakoś nie wytrzymywały zderzenia z brutalną rzeczywistością. Po prostu nikt nie przysyłał nam dokumentów w tym otwartym formacie, wspieranym przez kilka pakietów biurowych.

No dobrze. Trochę przesadziłem. Kiedyś otrzymałem informację prasową w formacie .odt, ale wysłała ją Fundacja Wolnego i Otwartego Oprogramowania. Trudno było się z tego jakoś szczególnie cieszyć, bo tej akurat organizacji wypadało wysłać taki dokument.

Pierwszą informacją prasową w otwartym standardzie, która naprawdę wydaje się przełomowa, to informacja wysłana przez Urząd Miasta Szczecin, a dotycząca konkursu "Create Szczecin online - Pokażmy Szczecin światu".

Do wiadomości załączono na wszelki wypadek plik .doc, ale moją uwagę szczególnie przykuł dokument .odt. Po raz pierwszy zobaczyłem, że ktoś użył formatu .odt w celu komunikacji z inną instytucją (Dziennikiem Internautów) i co ważne, stało się to w sposób nienarzucony przez żadną ze stron.

Według mnie, jako obserwatora tego co dzieje się na rynku programów i formatów, ma to znaczenie dość duże. Standard ODF choć otwarty, choć nowoczesny, ciągle był jakby martwy. Mimo, iż sam używam go często zawsze miałem wrażenie, że jest to format, z którego korzysta się jakby hobbystycznie. Bardziej z racji przekonań niż z racji zalet.

W tym miejscu chciałbym zachęcić wszystkich rzeczników, specjalistów PR i przedstawicieli organizacji do tego, aby nie bali się nam przysyłać informacji prasowych w formacie .odt. Nie sprawią one żadnego problemu przy otwieraniu, a nawet zagwarantują, że dokument wyświetli się poprawnie. Pliki .doc wcale nie dają takiej gwarancji tym bardziej, że nie wszyscy (a jeśli już, to zdecydowana mniejszość) w naszej redakcji korzystają z MS Office :-)

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *