Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

W stworzeniu nowatorskiego projektu potrzebny jest pomysł, kreatywność, pasja i przemyślany biznesplan. Połączenie tych wszystkich elementów nie należy jednak do najłatwiejszych. O ile pomysł może przyjść z łatwością, o tyle pasja i kreatywność mogą się „wypalić” pod napływem spraw związanych z prawnym uregulowaniem biznesu oraz jego prowadzeniem.

Od pomysłu do realizacji

Droga do realizacji pomysłu bywa trudna. Wiedzą o tym najlepiej przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na udział w konkursach kreatywnych gwarantujących m.in. rekomendacje dla wniosków składanych w Powiatowym Urzędzie Pracy czy darmową obsługę księgową.

– Kiedy wyobrażamy sobie nasz biznes, wszystko jawi się nam jako łatwo osiągalne i perfekcyjne. Kiedy jednak zaczynamy materializować nasze wizje, okazuje się, że trzeba iść na kompromis z własną wyobraźnią – mówi Joanna Bielenica, ubiegłoroczna zwyciężczyni konkursu „Go Creative. Biznes na Start”.

Go Creative

Joanna Bielenica, fot. Piotr Połoczański

Joanna jest założycielką marki My Fancy Ride, która tworzy designerskie kamizelki odblaskowe. Projektantka, która wygrała 15 tys. zł na rozwój swojej firmy, zapewnia, że aby dbać o swoje bezpieczeństwo nie trzeba rezygnować z dobrego wyglądu. Jej pomysł połączenia strefy bezpieczeństwa z dobrym gustem zdobył uznanie wielu osób.

– Milo było usłyszeć parę ciepłych słów od pana redaktora Romana Młodkowskiego. Bardzo spodobał się mu mój pomysł – to daje dużą motywację do dalszego działania. Dziś, dzięki temu, co robię, poznaję wielu ciekawych ludzi – to procentuje! – zapewnia Joanna.

Go CreativePodobnie – od udziału w konkursie dla kreatywnych – swoją przygodę z biznesem zaczynała Irmina Knapik, absolwentka gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, dziś zajmująca się rebrandingiem kościołów.

– Tak naprawdę ten pomysł narodził się w moim sercu już kilka lat temu – jako studentka ASP, mocno zaangażowana w życie swojego kościoła, używałam swojego talentu, żeby wprowadzać jakość – zaczęło się od okazyjnego zaprojektowania banneru lub ulotki. Potem mocniej zaczęłam interesować się sferą designu w Kościele, okazało się, że na świecie są Kościoły, które tworzą trendy w projektowaniu na ogromną skalę – czemu to nie miałabym być ja i mój Kościół? Postanowiłam połączyć pasję z moim talentem i zawodem jednocześnie – wspomina Irmina.

Na zdjęciu Irmina Knapik, fot. Piot Połoczański

Konkursy drogą do poznania własnych możliwości

Udział w konkursie bywa pierwszym krokiem do wypuszczenia swojego pomysłu na zewnątrz, opowiedzenia o swojej koncepcji innym i wysłuchania głosów ekspertów nie tylko na temat samej idei, ale i możliwości związanych z zarabianiem na niej.

– Udział w konkursie dla branży kreatywnej przede wszystkim uświadomił mi potencjał mojego pomysłu – kiedy rozpoczynałam konkurs, nie miałam ogromnej wiary w to, że pomysł zostanie tak dobrze przyjęty. Od czasu konkursu mam stały kontakt z uczestnikami, zawiązały się wspaniałe, wartościowe znajomości. Dzięki nabytej wiedzy, zmieniło się także moje podejście do świata biznesu – kiedyś myślałam, że nie da się połączyć mojej wrażliwości ze sztywnymi zasadami panującymi w biznesie – wspomina Irmina Knapik.

Są jednak tacy, którzy twierdzą, że nie zakładanie firmy jest trudne, a prowadzenie jej. Okazuje się, że i tutaj konkursy mogą pomóc. Oprócz pomocy związanej z obsługą księgową i urzędową, „Go Creative. Biznes na Start” oferuje również możliwość objęcia firmy półroczną asystą mentora i możliwością skorzystania z doradztwa indywidualnego. Oprócz tego zwycięzca zakładający działalność gospodarczą dostaje również miejsce do pracy. Czy to wystarczy nie tylko, by wystartować, ale i utrzymać się w branży?

Go Creative– Od czasu uczestnictwa w konkursie zmieniło się bardzo wiele. Otworzyłam działalność gospodarczą, zaczęłam działać jako przedsiębiorca i coraz odważniej eksponuję swoją markę. Zaczęło się bywanie na targach, negocjowanie z kontrahentami i wypuszczanie się na coraz szersze wody – opowiada Lucyna Draczyńska, projektantka artystycznej biżuterii Lucreative.

Na zdjęciu Lucyna Draczyńska, fot. Piotr Połoczański

Oprócz ważnych kontaktów biznesowych uczestnicy „Go Creative. Biznes na Start” ze swoją kreatywną ofertą docierają również do wielu klientów. Lucyna Draczyńska wśród osób zainteresowanych jej produktami wymienia Michała Witkowskiego. Ciekawym przykładem wykorzystania prac gdańskiej artystki i synergii sztuki z innymi dziedzinami jest wystawa urządzona przez Volkswagen Plichta, na której, w ramach prezentacji nowego modelu, pojawiły się portrety samochodów namalowane przez Agnieszkę Nagórską, jedną z uczestniczek „Go Creative. Biznes na Start”, rozwijającą markę agu’s pic.

Kreatywni na Start!

By wystartować, niewiele trzeba. Potrzebny jest pomysł, ale i droga do jego rozwinięcia i dalszego działania. I wcale nie chodzi o pomysł związany ze sztuką. Wystarczy, by był kreatywny – laureatami konkursu byli już przedstawiciele nowych technologii, którzy poprzez aplikację mobilną dążyli do poprawy stanu środowiska czy pasjonaci zdrowego jedzenia, którzy pragnęli swą pasją zarazić trójmiejskich biznesmenów, nie zawsze mających czas na właściwie skomponowany posiłek, czy wreszcie autorzy wysublimowanych nagrobków.

Drugim etapem jest odpowiednie przemyślenie biznesplanu. Sam konkurs opiera się również na warsztatach biznesowych, podczas których następuje omawianie i weryfikacja pomysłu.

– Oprócz nagród rzeczowych, które okazały się bezcenne (darmowa księgowość, dla osoby z branży kreatywnej to prawdziwe błogosławieństwo!), uczestnictwo nauczyło mnie przede wszystkim bardzo konkretnej, uporządkowanej wiedzy na wiele tematów związanych z biznesem – od marketingu do finansów – ocenia Irmina Knapik.

Jednym z kluczowych etapów, dostępnych nie tylko dla uczestników projektu, ale i dla wszystkich chętnych, jest speed date, spotkanie, podczas którego uczestnicy mają możliwość skonsultowania swoich pomysłów z doradcami. Co jeszcze daje udział w konkursie?

– Poznałam zagadnienia kluczowe dla powodzenia mojego pomysłu. Zostały postawione przede mną drogowskazy, bez których byłabym jak we mgle. Sądzę, że moja firma miałaby dużo mniejsze szanse powodzenia, gdybym nie wzięła udziału w konkursie. Dzięki "Go Creative" między innymi dowiedziałam się, na czym polega kreowanie marki, poznałam czynniki wpływające na rentowność firmy, poprawiłam swoją umiejętność autoprezentacji i wiele innych rzeczy – przekonuje Lucyna Draczyńska.

Aby dołączyć do kreatywnych, którym się udało, wystarczy wypełnić formularz dostępny na stronie www.biznesnastart.pl i pozwolić spełnić się marzeniom.

– Gdybym mogła, wzięłabym udział w projekcie jeszcze raz, choćby po to, aby znów być wśród ludzi pełnych pomysłów, pasji i chęci do działania! „Go Creative. Biznes na Start”  dał mi wiarę we własne siły, poznałam wspaniałych ludzi, dla których własny biznes to nie tylko pieniądze, ale chęć ulepszania świata. Mam teraz własną firmę, uczę się formalności, zaprzyjaźniłam się z kalkulatorem i Excelem. Dzięki projektowi zrobiłam pierwszy krok, teraz uczę się chodzić, czuję, że niedługo wyfrunę! – zachęca Joanna Bielenica.

Więcej informacji o konkursie „Go Creative. Biznes na Start” na stronie: www.biznesnastart.pl

Go Creative

Fot. Piotr Połoczański 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *