Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Listy Czytelników

O kontrowersyjnej działalności firmy Map1 (i powiązanych z nią podmiotów) piszemy w Dzienniku Internautów od ponad roku. Sprowadza się ona do wyszukiwania stron internetowych, które wykorzystują mapy podobne do dostarczanych przez firmę. Map1 traktuje to jako naruszenie praw autorskich i proponuje naruszycielom zawarcie ugody, domagając się finansowego zadośćuczynienia. Ostatnio na jej celowniku znaleźli się użytkownicy serwisu docelu.pl.

O nowym źródle dochodów Map1 poinformował redakcję użytkownik ForumPrawne.org, gdzie od wielu miesięcy toczą się dyskusje na temat działań podejmowanych przez tę firmę. Doprowadziło to nawet do wydania sądowego nakazu zablokowania jednego z wątków, co na łamach DI skomentował radca prawny Rafał Cisek (zob. Usunięcie wątku o Map1 na forumprawne.org - okiem prawnika). Ten sam temat poruszyliśmy także w rozmowie z prawnikiem Olgierdem Rudakiem, autorem bloga „Lege Artis” (zob. Odpowiedzialność administratora za posty na forum).

Nie omieszkaliśmy też opublikować na naszych łamach stanowiska użytkowników ForumPrawne.org (zob. Kolejne wątpliwości w sprawie Map1) oraz enigmatycznej odpowiedzi przedstawicielki Map1 (zob. Map1: Stanowisko do artykułu o pozwach i polityce biznesowej). W e-mailu, który dotarł do redakcji DI w ubiegłym tygodniu, możemy przeczytać:

Map1 jest firmą znaną z pozywania internautów za wykorzystanie map, do których nabyła wcześniej, w różny sposób, prawa. Ponieważ Map1 funkcjonuje od wielu lat, sprawiając przy tym kłopoty również niektórym swoim „mapodawcom”, część z nich wycofała się dość szybko z takiej współpracy (np. Instytut Geodezji i Kartografii). Jednak dwie z tych firm, mocno powiązane z Map1 – Cartall i Emapa – trwają w takim współdziałaniu i dostarczają map, na które „łapią się” internauci.

Ostatnio firma Emapa dostarczyła swoje produkty, mniej lub bardziej świadomej całego zamieszania, Wirtualnej Polsce. WP udostępniła je użytkownikom w serwisie docelu.pl. Umożliwia on, między innymi, nieodpłatne zamieszczanie mapy na własnej stronie WWW. Należy dokonać tego za pomocą dostarczanego przez WP kodu HTML (odpowiedniej funkcjonalności serwisu). Część użytkowników robi jednak to, co inne ofiary Map1 – pobiera zrzut ekranu, modyfikuje uzyskany plik graficzny do własnych celów i zamieszcza na swojej stronie WWW. Jest to niezgodne z regulaminem docelu.pl. W takim przypadku po jakimś czasie internauci dostają pismo z żądaniem zapłaty na rzecz Map1...

Chcę więc zwrócić uwagę na nowe źródło dochodów dla Map1 i przestrzec przed takim wykorzystaniem map zamieszczonych w serwisie docelu.pl. Warto też zastanowić się, czy nie lepiej i bezpieczniej korzystać z innych serwisów udostępniających mapy, np. maps.google.pl, które nie niosą ze sobą takich zagrożeń.

Jestem przy tym ciekaw, czy WP zdaje sobie sprawę z działalności firm Emapa i Map1 oraz jaki jest jej stosunek do takiego działania, gdyż byłoby wielką szkodą, żeby jeden z większych portali internetowych w Polsce wpisywał się w tego typu kontrowersyjną działalność, jaką prowadzą te firmy.

Czytaj: Odpowiedzialność za treści na portalach - między teorią a praktyką...

Pytanie użytkownika ForumPrawne.org skierowaliśmy bezpośrednio do WP. Odpowiedziała nam Małgorzata Kaliszczak, Kierownik Zespołu Serwisów Lokalizacyjnych i Ogłoszeniowych Wirtualnej Polski - jej komentarz publikujemy poniżej w całości (pogrubienia red.):

Serwis lokalizacyjny Wirtualnej Polski, docelu.pl, korzysta z map udostępnionych przez partnera witryny – firmę Emapa sp. z o.o. , która udzieliła nam w tym zakresie stosownej licencji. Publikowanie fragmentów map z serwisu docelu.pl może odbywać się tylko i wyłącznie na 2 sposoby – o czym wyraźnie informuje regulamin usługi, dostępny na stronie http://docelu.pl/regulamin.html:

  1. Pierwszy z nich to pobranie i zamieszczenie kodu HTML wybranej przez użytkownika mapy na wybranych przez niego stronach. Szczegółowy opis wstawiania map na własną stronę opisany jest pod linkami: http://docelu.pl/pomoc.html#gr04p01 oraz http://docelu.pl/artykul.html?kat=1026905&wid=13114085. Usługa jest bezpłatna.
  2. Drugi sposób – dla bardziej zaawansowanych użytkowników – to wykorzystanie bezpłatnej usługi API docelu.pl: http://api.docelu.pl.

Natomiast publikacja zrzutów ekranowych niestety jest niezgodna z regulaminem serwisu. Niezależnie od postanowień regulaminu, na każdej stronie serwisu docelu.pl w stopce widnieje informacja, iż mapy docelu.pl podlegają ochronie prawnej. Znajduje się tam również link przekierowujący do instrukcji, jak użytkownik może legalnie korzystać z map.

WP działa więc zgodnie z obowiązującym prawem oraz w zakresie licencji, której udzielił nam uprawniony podmiot. Nie możemy jednak decydować o sposobie korzystania z map w zakresie wykraczającym poza udzieloną nam licencję ani o działaniach podejmowanych przez inne podmioty, którym przysługują prawa do map.

Staramy się jednak, aby nasi użytkownicy dysponowali pełną informacją o dozwolonych sposobach korzystania z map (wspomniany regulamin, dodatkowa nota na stronie, instrukcja dla użytkownika), co niewątpliwie przyczynia się do unikania spornych sytuacji.

Wnioski z zacytowanej wyżej odpowiedzi wyciągnijcie sami...

Czytaj: Map1 pozywa za mapy i krytykę swojej polityki biznesowej


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl

UWAGA: UWAGA: Wybrane listy, przesłane do redakcji Dziennika Internautów, publikujemy, by umożliwić ich autorom dotarcie do szerszego grona odbiorców. Czytelnicy mogą podzielać zawarte w nich poglądy lub mieć odmienne zdanie - zachęcamy do wyrażania swoich opinii w komentarzach. Treści publikowanych listów mogą zawierać prywatne poglądy internautów, które nie odzwierciedlają poglądów redakcji DI. Listy prosimy kierować na adres: listy@di.com.pl


Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E