Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Silnik Unreal Engine 4 dostępny za darmo. Producent i tak może zarobić

03-03-2015, 10:26

Silnik gry Unreal Engine 4 został udostępniony za darmo przez firmę Epic Games. Można go użyć we własnych grach i innych projektach, a zapłacimy za silnik, tylko jeśli nasz projekt nieco zarobi.

Unreal Engine to silnik gry znany zwłaszcza dzięki strzelance Unreal Tournament. Jego czwarta wersja jest opracowywana przez firmę Epic Games od roku 2003, a wydana została w marcu ubiegłego roku wraz z kodem źródłowym. W zeszłym roku dostęp do silnika mógł uzyskać każdy, kto zapłacił 19 dolarów miesięcznie plus 5% przychodu brutto, który byłby osiągnięty przez jakikolwiek komercyjny projekt zbudowany na tym silniku.

Unreal Engine 4 za darmo

Wczoraj firma Epic Games ogłosiła, że dostęp do silnika będzie jeszcze swobodniejszy. Od wczoraj każdy może pobrać silnik Unreal Engine 4, by z jego pomocą rozwijać gry, programy edukacyjne, filmy, animacje lub treści dla wirtualnej rzeczywistości. Tylko jeśli ktoś wyda grę lub aplikację, będzie musiał zapłacić 5% przychodu brutto po przekroczeniu progu 3 tys. dolarów przychodu. To dość prosty układ, niewątpliwie opłacalny dla obu stron. 

Dlaczego Epic Games robi coś takiego? Firma najwyraźniej zdała sobie sprawę, że łatwiej jest spieniężać technologię powszechnie dostępną niż technologię trzymaną w ryzach opłat licencyjnych i ograniczeń. 

- Na początku 2014 roku podjęliśmy krok udostępnienia Unreal Engine 4 każdemu w ramach subskrypcji za 19 dolarów miesięcznie. Udostępniliśmy cały nasz kod źródłowy online (...) Włączyliśmy przełącznik i skrzyżowaliśmy palce. Ubiegły rok był jak trąba powietrzna dla każdego w Epic Games. Nasza społeczność urosła ogromnie. Jakość i różnorodność wykonanej pracy twórczej zapierała dech w piersiach. Gdy poprosiliśmy ludzi o przesłanie projektów do pokazania na tegorocznym GDC, wyzwaniem było wybranie zaledwie 8 ze 100 finalistów, którzy byli wystarczająco dobrzy, by ich pokazać - czytamy blogu Unreal Engine.

Epic Games zapewnia, że również kolejne aktualizacje wydanych narzędzi będą darmowe.

Jest też film ogłaszający "uwolnienie" silnika. 

Dotrzeć do deweloperów

Coraz częściej słyszymy o odważnych posunięciach producentów oprogramowania, którzy eksperymentują z "uwalnianiem" oprogramowania w różnym stopniu. Zauważmy jednak, że w przypadku Epic Games to już nie jest eksperyment. To jest świadomy krok biznesowy, wykonany po uprzednim eksperymencie. Założyciel Epic Games Tim Sweeney powiedział serwisowi Gamasutra, że jest absolutnie pewien słuszności tego posunięcia. Jego zdaniem jest to usuwanie barier na drodze do rozwoju biznesu. 

Sonda
Czy Epic Games dużo zyska na "uwolnieniu" silnika gry?
  • tak
  • nie
  • nie mam zdania
wyniki  komentarze

Właściwie nie powinno nas to dziwić w czasach, gdy nawet Microsoft decyduje się na udostępnianie za darmo nowych wersji Windowsa. Do producentów systemów operacyjnych już dawno dotarło, że opłaty licencyjne mogą zdusić popularność. Epic Games nie jest jednak producentem systemu operacyjnego. Silnik gry jest bardziej specjalistycznym oprogramowaniem do szczególnych zastosowań. Mimo to Epic Games chce osiągnąć to samo, co Microsoft i wiele innych firm. Epic Games chce zdobyć przychylność deweloperów.

Dlaczego dziś systemy operacyjne powinny być darmowe? Bo wtedy są popularniejsze, a więc deweloperzy mają powody, by rozwijać aplikacje dla nich. Microsoft o tym wie. Apple i Google też. Epic Games atakuje problem od nieco innej strony, dając deweloperom darmowe narzędzie. Ostateczny efekt jest taki sam. Jeśli deweloperzy coś z tego będą mieli, Epic Games również zyska. 

Czytaj także: Activision używa praw autorskich, by ukryć usterki w Call of Duty - AWI


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR