Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Czy marszałek Sejmu poprze copyright trolling? Artyści już go poparli (może niechcący)

31-10-2014, 15:34

Artyści zaapelowali ostatnio do marszałka Sejmu o walkę z piractwem internetowym. Najwyraźniej było to działanie zaaranżowane przez prawników, którzy zarabiają na wysyłaniu do internautów pism z wezwaniami do wpłat. Apelowanie akurat do marszałka Sejmu nie było tu bez znaczenia.

Dwa dni temu Polska Agencja Prasowa donosiła, że artyści podpisali w Warszawie list do marszałka Sejmu z prośbą "o zwiększenie nacisku na aktywności legislacyjne zmierzające do szerszego zabezpieczenia interesów twórców, aktorów i ludzi kultury, którzy prowadzą nierówną walkę ze środowiskiem piratów". Przy okazji zaprezentowano jakiś raport o piractwie, którego metodologii nie jesteśmy w stanie zweryfikować. 

To wydarzenie wydawało mi się początkowo mało istotne. Artyści, tacy jak Marek Dutkiewicz, Robert Janowski i Marek Kościkiewicz, ponarzekali na piractwo i zaapelowali do marszałka Sejmu. Nic wielkiego, ale... czy na pewno?

Artyści poparli copyright trolling?

Czy zauważyliście, kto był z artystami podczas konferencji "Piractwo internetowe katem polskiej kultury"? Ja początkowo nie zauważyłem, ale pewien miły prawnik zwrócił mi na to uwagę.

Otóż jednym z organizatorów była kancelaria prawna Artura Glass-Brudzińskiego (wspomina o tym nawet depesza PAP). To ta sama kancelaria, o której Dziennik Internautów pisał dzisiaj. Przejęła ona rolę kancelarii Anny Łuczak w wysyłaniu do internautów pism, których głównym celem jest - według wielu osób - zastraszenie i wyciągnięcie pieniędzy pod pozorem ochrony praw autorskich.

Dopiero teraz zrozumiałem, jakie znaczenie mogła mieć ta środowa konferencja. Wysłano list do marszałka Sejmu i powiedzcie sami, dlaczego akurat do niego? Dlaczego nie do premiera lub prezydenta? Odpowiem Wam (będzie to oczywiście moje zdanie). Marszałek Sejmu może wpłynąć na rozpoczęcie prac nad taką nowelizacją prawa autorskiego, która położyłaby kres zarabianiu na pisemkach z wezwaniami do zapłaty.

Projekt Jaworskiego na celowniku

O tej nowelizacji pisaliśmy we wrześniu w tekście pt. Zmiana prawa autorskiego i nękanie internautów - dlaczego nie będzie łatwo? Poseł Jaworski zaproponował usunięcie z ustawy o prawie autorskim artykułu 116 ust. 1. Właśnie ten przepis pozwala na uruchamianie postępowań karnych, które następnie służą do wyciągnięcia danych osobowych (to nadużycie!!!) i wysyłania zastraszających pisemek. 

Sonda
Czy sądzisz,  że artyści całkiem świadomie wsparli copyright trolling?
  • tak
  • nie
  • nie mam zdania
wyniki  komentarze

Najwyraźniej prawnicy z kancelarii Glass-Brudzińskiego zadbali o grunt do swojego biznesu. Chcą wyrobić w marszałku Sejmu przekonanie, iż nie można sprzyjać inicjatywom, których celem jest złagodzenie prawa autorskiego. Poparli ich artyści, którzy mogli w ogóle nie wiedzieć, o co toczy się gra. 

Będę musiał zadać kilka dodatkowych pytań marszałkowi Sejmu. Tymczasem dziękuję Olgierdowi Rudakowi, który wysłał do mnie niedawno pewnego e-maila, co sprawiło, że połączyłem te fakty. Uznałem, że warto je przedstawić. 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. Samsung



fot. HONOR








fot. Freepik