Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google i Facebook dopłacają telekomom za szybkość usług. Neutralność sieci umiera sama?

20-06-2013, 08:59

Google i Facebook mają porozumienia z dostawcami sieci, które zapewniają lepsze traktowanie ich usług. Tymczasem Netflix traktowany jest gorzej. Idea neutralności sieci może umrzeć śmiercią naturalną.

Neutralność sieci to stały temat w Dzienniku Internautów. Wielu ludzi uważa, że internet powinien być neutralny, tzn. każdą przesyłaną informację powinno się traktować tak samo. Niestety od kilku lat telekomy starają się o naruszenie tej neutralności. W Europie Holandia zdecydowała się na prawo gwarantujące neutralność sieci, ale politycy z UE sądzą, że rynek sam jest w stanie zapewnić odpowiednio neutralny internet.

Tymczasem w USA okazuje się, że rynek dąży do złamania neutralności. Firmy takie, jak Google czy Facebook, już teraz płacą dostawcom internetowym za szczególne traktowanie ich e-usług. Co więcej, może dochodzić do celowego dławienia ruchu niektórych firm, a wszystko bez naruszenia istniejącego prawa.

Netflix dławiony przez Verizona?

Na początku tego tygodnia serwis GigaOM doniósł o możliwym dławieniu usługi Netflix przez operatora Verizon. O problemach ze spowolnionym Netfliksem donoszą m.in. klienci Verizona na forach internetowych, ale to nie wszystko. GigaOM dowiedział się od firmy Cogent, że ma ona problemy z uzyskaniem płynnego przekazywania ruchu do sieci Verizon. Sam Verizon przyznał, że wynika to z faktu, iż Cogent współpracuje z dużym dostawcą usług wideo. Netflix to jeden z jego klientów (zob. GigaOM, Having problems with your Netflix? You can blame Verizon).

Verizon może mieć powody, by dławić Netfliksa. Operator ten posiada 50% udziałów w Redbox. Jest to firma umożliwiająca wypożyczanie płyt DVD ze specjalnych automatów i ponadto rozwijająca usługę wypożyczania filmów online wspólnie z Verizonem. Trudno w tej sytuacji uwierzyć z "neutralność" Verizona.

grafika

Google i Facebook muszą dopłacić

Wczoraj natomiast Wall Street Journal doniósł, że dowiedział się o niejawnych porozumieniach Google, Facebooka i Microsoftu z operatorami telekomunikacyjnymi. Te porozumienia gwarantują szybsze i bardziej płynne działanie e-usług tych firm.

Z doniesień gazety wynika, że Comcast może otrzymywać z tytułu takich porozumień ok. 25-30 mln rocznie. Inny operator - Time Warner Cable - może dostawać dziesiątki milionów dolarów. W odniesieniu do ogólnych przychodów tych firm nie jest to bardzo dużo, ale jednak mówimy o milionach dolarów, których na ulicy znaleźć się nie da (zob. WSJ, For Web Firms, Faster Access Comes at a Price).

Amerykańscy operatorzy nie mogą spowolnić jednej usługi dla swoich abonentów, albo przyśpieszyć innej. Operatorzy mogą jednak wpływać na to, w jaki sposób ich infrastruktura współpracuje z infrastrukturą takich firm jak Google. To właśnie jest przedmiotem wspomnianych umów.

A jeśli neutralność umrze?

Te wszystkie praktyki obecnie wydają się mało istotne, ale dochodzi do ugruntowania zasady, że jeśli chcesz dostarczać w sieci usługę dla wielu osób, musisz płacić za płynność jej działania. Osoby, z którymi na ten temat rozmawiał Wall Street Journal, przyznają, że gdyby od jutra Microsoft przestał dodatkowo płacić Comcastowi, płynność jego usług online wyraźnie by na tym ucierpiała. 

Sonda
Czy prawo powinno gwarantować neutralność sieci?
  • tak
  • raczej tak
  • raczej nie
  • nie
wyniki  komentarze

Google, Facebook, Microsoft - te firmy stać na to, by płacić. Pytanie, czy dla nowych konkurencyjnych usług nie będzie to nowa bariera? Czy z czasem ten biznes nie rozwinie się w takim stopniu, że nawet mniejsi dostawcy e-usług będą musieli dodatkowo płacić?

Nie jest to pierwszy raz, gdy słyszymy o tworzących się samoistnie zagrożeniach neutralności sieci. Warto w tym kontekście przypomnieć choćby usługę Comcast w Xboksie albo blokowanie reklam przez operatora internetu we Francji.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR