Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Backup danych w chmurze? O czym należy pamiętać

17-10-2012, 10:46

Dropbox jest świetny do przechowywania zdjęć. Może jednak lepiej wrzucić je do Dysku Google? A co zrobić z firmowymi dokumentami?

Trudno o wygodniejszy sposób na archiwizowanie niewielkich plików, niż po prostu przesyłanie ich do chmury. Niestety są jednak przypadki, gdy nie jest to najlepszy pomysł, a nieświadomi użytkownicy mogą sobie wtedy po prostu zaszkodzić.

Wygodna archiwizacja

Na pewno kojarzycie usługę Dropbox, która pozwala na przechowywanie w internecie plików i nazywana jest nawet sieciowym dyskiem. Narzędzie oferuje również aplikację mobilną dla smartfonów i tabletów, która potrafi automatycznie wysyłać zdjęcia oraz filmy do cyfrowej chmury.

Korzystając z Dropboksa, nigdy więcej nie będziemy więc musieli się martwić o "ręczne" przesyłanie plików do komputera. Po powrocie do domu telefon sam wyśle nowe grafiki do usługi, a my przejrzymy je wygodnie po uruchomieniu w przeglądarce strony usługi. Prościej już chyba być nie może.

Funkcję automatycznego przesyłania do sieci zdjęć posiada jednak od jakiegoś czasu również Google+, a także aplikacja Facebooka. Wykonane grafiki czy filmy nie publikują się oczywiście automatycznie, tylko czekają na nas, gdy zalogujemy się do wspomnianych usług z poziomu komputera. Tam za pomocą kilku kliknięć możemy je łatwo zamieścić na naszym profilu.

W skrócie: Usługi chmurowe mogą być niezwykle wygodne, jeśli chodzi o wykonywanie kopii zapasowych. Jeśli na zdalnych serwerach chcemy przechowywać wyłącznie niezbyt poufne zdjęcia, jest to jak najbardziej polecane rozwiązanie.

Nieograniczone limity

Samodzielne wykonywanie kopii zapasowych nie należy do zadań przyjemnych. Przede wszystkim wykonujemy wtedy zadania na okoliczności, które mogą nigdy nie nastąpić (np. tworzymy nośnik zapasowy na wypadek, gdyby nasz lokalny dysk uległ uszkodzeniu). Co tu dużo mówić, po pewnym czasie można stracić zapał.

W przypadku większych archiwów istotnym problemem staje się również dostępna przestrzeń dyskowa. Jeśli wykonujemy zdjęcia aparatem tylko okazyjnie, z pewnością przez długi czas wystarczy nam po prostu Dropbox czy Dysk Google. Coraz to lepsze kamerki w smartfonach zachęcają jednak do przechwytywania niemal każdej interesującej sytuacji.

Internetowi giganci o tym wiedzą. Korzystając na przykład z Picasy, Dysku Google czy Google+, nie musimy się martwić, że usługa poinformuje o wyczerpanym limicie przestrzeni dyskowej. Jeśli do serwisu przesyłamy zdjęcia o szerokości nie większej niż 2048 pikseli, możemy ich dodawać... nieskończoną ilość. Co ważne, jeśli multimedia przesyłamy aplikacją Google+, grafiki zostaną automatycznie przeskalowane, by nie wyczerpywać limitów.

W skrócie: Popularne usługi chmurowe mogą być z powodzeniem wykorzystywane do automatycznego tworzenia kopii zapasowych zdjęć z urządzeń mobilnych. Nie musimy się wtedy martwić nawet o wykorzystywany transfer.

Czytaj także: Jakie korzyści może czerpać firma z przejścia na rozwiązania chmurowe?

Dokumenty w chmurze

Nieco większą uwagę podczas wykonywania kopii zapasowych należy zwrócić na wszelkiego rodzaju pliki, których wyciek kosztowałby nas utratę jakichś dóbr. Najczęściej problemy tego typu dotyczą firmowych dokumentów albo prywatnych zdjęć.

Sonda
Wykonujesz kopie zapasowe plików w chmurze?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Jednym z najlepszych miejsc do przechowywania tego typu plików są usługi Dokumenty Google bądź pakiet chmurowy Office 365 od Microsoftu. Usługi takie są przygotowane właśnie z myślą o pracy grupowej, a także pozwalają na ustawienie 2-etapowego logowania. Dzięki temu nawet jeśli ktoś zdoła odgadnąć nasze hasło, wciąż będzie musiał podać np. kod wygenerowany w telefonie, by uzyskać dostęp do plików.

Jak w przypadku wszelkich usług chmurowych, musimy się liczyć również z zagrożeniami, takimi jak atak cyberprzestępców czy przejęcie naszego konta. Oczywiście giganci rynku technologicznego znają wspomniane obawy użytkowników i cały czas starają się optymalizować swoje narzędzia. W Dropboksie mamy nawet możliwość przywrócenia poprzedniej wersji pliku, jeśli ktoś przez przypadek by go usunął.

Dobrze też pamiętać, że przechowując dokumenty na lokalnym komputerze, również można stracić do nich dostęp - wystarczy uszkodzić dysk twardy bądź zgubić komputer. 

 

Partnerem cyklu artykułów o Cloud Computing jest:

IBM SmartCloud Enterprise


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca

              *              

Źródło: DI24.pl