Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google aktualizuje algorytm, by walczyć ze spamem

25-04-2012, 23:41

Wyszukiwarkowy gigant wprowadza kolejne zmiany w swoim algorytmie, które mają wyeliminować część spamu z usługi - czytamy na blogu firmy Google. Jeszcze mocniej premiowany ma być układ strony oraz wysoka jakość materiałów.

Google już na początku roku wprowadziło moduł wykrywający układ strony, jednak skomplikowany algorytm wyszukiwarki wciąż jest obiektem nieustannej ewolucji. Na swoim blogu koncern z Mountain View zapowiada dalsze aktualizacje.

Kolejne kilka procent

Tym razem firma chce walczyć ze stronami, które np. upychają słowa kluczowe bądź zamieszają linki zupełnie niezwiązane z treścią strony. Zmiany mają tym razem objąć około 3% zapytań m.in. dla niemieckiego, chińskiego i arabskiego, jednak w językach o większym natężeniu spamu wpływ może być większy - czytamy na blogu amerykańskiej firmy.

Warto przypomnieć, że wprowadzona na początku roku zmiana w algorytmie Panda przyniosła zmiany dla około 12% wyszukiwanych fraz. Jeszcze większej rewolucji dokonano w listopadzie, gdy firma zdecydowała się umieszczać informacje na temat aktualnych wydarzeń w wynikach dla niemal 35% wszystkich zapytań.

Nie przesadzajmy z reklamami

W kontekście zmian algorytmu często najistotniejsze okazuje się, jak nowości wpłyną na zwykłych wydawców. O ile nienaturalnego upychania słów kluczowych raczej nie doszukamy się na popularnych witrynach, zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku nierzadko bardzo inwazyjnych reklam.

- Zdajemy sobie sprawę, że umieszczanie reklam w części strony widocznej początkowo na ekranie to powszechna praktyka. Reklamy te często są skuteczne i przynoszą wydawcom zyski - tłumaczą przedstawiciele firmy Google. - Aktualizacja algorytmu nie ma wpływu na witryny, w których liczba takich reklam jest umiarkowana, lecz na takie, w których górna część witryny zawiera niewiele przydatnych informacji i jest tak przeładowana reklamami, że ciężko znaleźć właściwą treść.

Czytaj także: Google: Android nie ma kluczowego znaczenia


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Google



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR