Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Internauci muszą pamiętać coraz większą liczbę haseł

10-03-2012, 21:57

Szybko przybywa usług, które wymagają autoryzacji hasłem, jednak zapamiętanie kolejnych ciągów znaków okazuje się coraz trudniejszym zadaniem - zauważa agencja Reuters.

- Pytają mnie o ulubioną książkę, ale ja nie pamiętam, co mogłem odpowiedzieć pięć lat temu - tłumaczy 24-letni Nathan Acosta z Północnej Karoliny. - Jeśli się pomylę, wyświetla się czerwona flaga, a na stronie przybywa również innych czerwonych elementów.

Czytaj także: Do 2017 roku zapomnimy o hasłach? (wideo)

Internautów takich, jak Acosta, jest znacznie więcej. Sposobów na radzenie sobie z rosnącą liczbą haseł jest wiele, choć niektórzy idą na skróty: stosują wszędzie ten sam bądź bardzo podobny ciąg znaków. O tym, że nie jest to wcale rzadka sytuacja, dowiadujemy się często po wyciekach danych, które pozwalają podsumować hasła stosowane przez użytkowników.

W ubiegłym roku Daniel Amitay zajmujący się tworzeniem aplikacji dla iOS ujawnił, że najczęściej ustawiane przez użytkowników iPhone'a hasło to "1234". Amitay w swoim narzędziu Big Brother Camera Security wbudował funkcję, która wymagała odblokowywania aplikacji za pomocą dowolnie wybranego ciągu cyfr (dane były anonimowo wysyłane również do zdalnego serwera). Jak zauważył popularnością cieszyły się głównie niezbyt skomplikowane ciągi, jak "0000" czy "1111".

Bardziej skomplikowane hasła niektórzy zapisują w specjalnych aplikacjach bądź (rzadziej) w standardowych notatnikach z papieru. Poza witrynami takimi, jak Google, Facebook, Amazon czy bankami internetowymi, haseł przybywa również w związku z aplikacjami mobilnymi. Nierzadko przechowują one dane w chmurze, gdzie by uzyskać spersonalizowane wyniki, nie obędzie się bez stworzenia kolejnego konta.

Sposobów na rozwiązanie tego problemu jest kilka. Jednym z najbardziej oczywistych jest wykorzystywanie innych metod autoryzacji, jak na przykład odcisk palca. Zbieranie informacji biometrycznych budzi jednak niepokój wielu internautów obawiających się o swoją prywatność. Mniej skomplikowanym pomysłem jest natomiast stosowanie kilkustopniowych procesów autoryzacji, gdzie hasło musi iść w parze np. z kodem wygenerowanym przez aplikację w telefonie.

Czytaj także: Apple i Google sprawią, że zapomnimy o hasłach?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. Samsung



fot. HONOR








fot. Freepik