Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Tyle plików pobrała z sieci pewna Szwedka, która wczoraj stanęła przed sądem. Prokurator domaga się pięciu miesięcy pozbawienia wolności, a także kary grzywny. Wyrok zapadnie za dwa tygodnie.

Pozwy przeciwko internautom dzielącym się plikami z muzyką czy filmami nie są czymś nadzwyczajnym mimo wcześniejszych zapowiedzi, że ta praktyka przejdzie do historii. W zamian za nią organizacje broniące interesów przemysłu rozrywkowego miał walczyć z serwisami torrentowymi czy korzystać z pomocy dostawców internetu. Jak się jednak okazuje, ciąganie po sądach zwykłych śmiertelników także jest "na czasie".

Czytaj także: Hadopi: Wielu piratów ostrzeżonych, niewielu ukaranych

Szwecja, jako miejsce narodzin serwisu The Pirate Bay, nie jest wyjątkiem. Wczoraj przed sądem stanęła kobieta oskarżona o dzielenie się 45 tysiącami plików. Trzeba przyznać, że skala zjawiska jest ogromna. Prokuratura nie domaga się jednak tylko kary grzywny, ale także pozbawienia wolności. Obrona naturalnie liczy na mniej surowy wyrok - podaje TorrentFreak.

58-letnia Szwedka miała dzielić się plikami już od października 2007 roku. Obrona przyznała, że dochodziło do pobierania plików. Brak jest jednak odpowiedzi na pytanie, czy oskarżona była świadoma, że były one następnie udostępniane innym użytkownikom internetu. Okazało się także, że oskarżenie posiada dowody na dzielenie się zaledwie około 50 utworami. Co więc z pozostałymi?

Obrona dowodzi ponadto, że zarekwirowany w czasie dochodzenia komputer nie należał do oskarżonej. Zawierał on nie tylko oprogramowanie niezbędne do dzielenia się plikami, ale także logi wskazujące, że do czynności tej w odniesieniu do przywołanych plików doszło. Obrona chce także udowodnić, że dojść mogło do biernego wyrażenia zgody na wymianę plików. Strategia ta w innej sprawie okazała się skuteczna.

Szwedce grozić może pięć miesięcy więzienia, jak również bardzo wysoka kara finansowa. Wyrok zapaść ma w ciągu dwóch tygodni.

Czytaj także: Australia: Telekomy przekażą dane internautów?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: TorrentFreak