Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Naciąganie na Premium SMS - nowe postępowania UOKiK

03-11-2010, 13:14

Strony oferujące usługi płatne SMS-em i wprowadzające w błąd co do ceny to problem, na który Dziennik Internautów zwraca uwagę od dwóch lat. Walki z tym procederem podjął się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tymczasem Urząd Komunikacji Elektronicznej angażuje się w informowanie obywateli o tym, w jaki sposób nie dać się nabrać.

W sierpniu 2008 Dziennik Internautów opisał sposób działania firmy DT Software. Oferowała ona w sieci test na inteligencję i inne usługi płatne Premium SMS-em. Typowe dla DT Software było takie konstruowanie zachęty do wysłania SMS-a, aby wysyłający sądził, że kosztuje on 1 zł. 

Potem napłynęły do nas skargi na podobne strony. Pytaliśmy o problem dostawców usług Premium SMS, Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Dostawcy usług Premium SMS oficjalnie nie pochwalali działań naciągaczy, ale raczej nie robili nic, aby je ukrócić. Przedstawiciele UKE nie mieli wątpliwości, że działanie naciągaczy jest szkodliwe, ale nie mogli nic zrobić. Z kolei przedstawiciele UOKiK nie chcieli wszczynać żadnych działań, tłumacząc to m.in. brakiem skarg na wspomniane firmy.

>>> Czytaj: Premium SMS-y: Policja umywa ręce, UKE stara się rozwiązać problem

Od tamtego czasu nazbierało się trochę skarg. UOKiK poinformował, że prowadzi obecnie osiem postępowań dotyczących konkursów SMS-owych i wszczęto właśnie kolejne postępowania tego typu. 

Najnowsze postępowanie dotyczy Internetq Poland - organizatora konkursu Pusty sms. Urząd przeanalizował m.in. regulamin konkursu, wzory SMS-ów, listę laureatów oraz nagród, które otrzymali, a także treść reklam telewizyjnych i prasowych. Zdaniem Urzędu nadawane komunikaty mogły sugerować zdobycie nagrody każdemu, kto wyśle SMS, a zgodnie z regulaminem konkursu są one przyznawane jedynie osobom wylosowanym przez organizatora.

Wątpliwości UOKiK wzbudzają też niejasne informacje na stronach internetowych oferujących różne testy (np. na inteligencję). W takim przypadku SMS jest sposobem na poznanie wyników quizu, a także płatnością za usługę. Jego cena ustalana jest przez usługodawcę i często jest bardzo wysoka. UOKiK podkreśla, że dostawca usługi nie może wprowadzać w błąd co do ceny.

Prezes UOKiK prowadzi też dwa postępowania przeciwko FHU Zielińscy w Rudawie – właścicielowi strony www.data-smierci.pl, oraz One-2-One w Poznaniu, który jest organizatorem konkursu telewizyjnego. Ponadto prowadzonych jest sześć postępowań wyjaśniających. W ich trakcie Urząd sprawdza, czy SMS-y informowały o regulaminie albo sugerowały pewność wygranej, a także czy konsumenci mogli zostać wprowadzeni w błąd co do ceny wiadomości. 

Ponad 100 skarg

UOKiK podaje, iż wpłynęło to niego już blisko sto skarg na konkursy SMS-owe oraz strony internetowe zachęcające do płacenia przez SMS. Dotyczą one m.in. nieudostępniania regulaminu. Zdarza się też, że organizator konkursu wprowadza w błąd co do liczby wiadomości, które należy wysłać. 

Tymczasem Urząd Komunikacji Elektronicznej zwrócił uwagę na problem naciągania za pośrednictwem swojej strony i przypomniał, w jaki sposób można sprawdzić cenę Premium SMS-a. Wystarczy spojrzeć na jego numer i pamiętać, że:

  1. Wiadomości SMS wysłane na numery rozpoczynające się od cyfr 70 (np. 70325) kosztują mniej niż 1 zł.
  2. Numery rozpoczynające się od cyfr 71 będą kosztować ponad 1 zł netto. Cyfra po siódemce oznacza koszt SMS-a netto, więc jeśli wyślemy wiadomość pod numer 75** - zapłacimy 5 zł plus VAT.
  3. Możemy się także spotkać z numerami rozpoczynającymi się od cyfry 9. W tym przypadku usługa będzie kosztować ponad 10 zł. Dwie cyfry po dziewiątce to cena SMS-a netto, czyli np. za wiadomość wysłaną na numer 920**  zapłacimy 20 zł plus VAT.

>>> Czytaj: Jak nie dać się oszukać na Premium SMS (wideo)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: UOKiK, UKE



Ostatnie artykuły:






fot. Freepik




fot. Freepik