Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Taki zarzut nakreśliła w aż trzech pozwach amerykańska Motorola. Domaga się zakazu importu urządzeń wykorzystujących sporne patenty, ich sprzedaży, a także odszkodowania.

Prawnicy w najbliższym czasie na brak pracy narzekać nie będą musieli. Powodem są składane co rusz pozwy do sądów przeciwko konkurentom, najczęściej o naruszenie patentów. Im większa firma, tym większe prawdopodobieństwo, że stanie się ona przedmiotem postępowania sądowego. Poważne kłopoty ma Apple.

>> Czytaj także: Google: Oracle to hipokryci 

W zeszłym tygodniu firma została uznana winną naruszenia trzech patentów należących do Mirror World LLC, co może ją kosztować aż 625,5 mln dolarów. Teraz prawnicy Steve'a Jobsa dostaną kolejne zadanie. A właściwie trzy. Motorola Inc. poinformowała dzisiaj, że jej spółka córka - Motorola Mobility Inc. - skierowała trzy pozwy przeciwko Apple'owi. Jeden trafił do Międzynarodowej Komisji Handlu, a dwa do sądów w stanach Illinois oraz Floryda.

Motorola zarzuca swojemu konkurentowi naruszenie 18 należących do niej patentów w zakresie podstawowych rozwiązań, które są powszechnie wykorzystywane w iPhonie, iPadzie, iPodzie i Makach. Chodzi o komunikację bezprzewodową, synchronizację z innymi urządzeniami, projekt anteny oraz zarządzanie aplikacjami.

W Komisji domaga się nałożenia na Apple'a zakazu importu towarów wykorzystujących nielegalnie patenty, a także zakazu sprzedaży tego typu towarów, które do Stanów Zjednoczonych już zostały sprowadzone. Z kolei w sądach Motorola będzie walczyć o odszkodowanie, a także o zakaz wykorzystywania jej opatentowanych technologii.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *