Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Cyberprzestępcy coraz częściej do kradzieży danych wykorzystują fałszywe aplikacje antywirusowe - ostrzega Panda Security. W internecie można je znaleźć jako programy bezpłatne, często ukrywają się one także w innych plikach pobieranych przez użytkowników.

Pod koniec ubiegłego miesiąca Dziennik Internautów informował o fałszywych programach P2P, w tej chwili coraz większą popularność zyskuje oprogramowanie adware do złudzenia przypominające narzędzia antywirusowe.

Scenariusz infekcji jest następujący: najpierw nieświadomy użytkownik jest informowany, że na jego komputerze został wykryty wirus. Adware proponuje mu zakup pełnej wersji aplikacji antywirusowej w celu zneutralizowania zagrożenia. Jeżeli użytkownik niczego nie zrobi, będzie wciąż bombardowany informacjami o nieistniejących infekcjach, na jego komputerze będą wyświetlane okna pop-up zachęcające do kupienia narzędzia, które w rzeczywistości nie wykrywa ani nie usuwa żadnych zagrożeń.

Jeśli użytkownik zdecyduje się na zakup, otrzyma bezużyteczną aplikację, a cyberprzestępca osiągnie swój cel - uzyska korzyści finansowe za pomocą złośliwego oprogramowania. Aby uniemożliwić sprawdzenie, czy komputer rzeczywiście został zainfekowany, adware blokuje zwykle dostęp do prawdziwych narzędzi antywirusowych on-line oraz witryn należących do firm zajmujących się tworzeniem zabezpieczeń.

Fałszywy antywirus
fot. Panda Security - Fałszywy antywirus
"Kiedyś fałszywe programy antywirusowe były całkiem proste. Z czasem jednak nastąpił ich rozwój, który miał sprawić, że nie będą one wykrywane przez systemy zabezpieczające. Wiele z nich zyskało charakter polimorficzny, dzięki czemu zmieniają one swoją postać podczas instalacji na kolejnych komputerach" – wyjaśnia Maciej Sobianek, specjalista ds. bezpieczeństwa Panda Security w Polsce.

Jak się bronić przed fałszywymi antywirusami? Panda Security zaleca ostrożność podczas instalacji nowych aplikacji. Warto też zauważyć, że wiele spośród fałszywych programów antywirusowych rozpowszechniono w ostatnich tygodniach przy użyciu technik inżynierii społecznej, czyli przesyłając wiadomości e-mail z ciekawymi tematami. Zachęcały one do obejrzenia filmu lub zdjęcia. Kliknięcie odsyłacza powodowało instalację na komputerze złośliwego oprogramowania.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Panda Software