Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Google chce sprawdzać dostawców internetu

17-06-2008, 09:16

Google pracuje nad narzędziami, które pozwolą użytkownikom na monitorowanie swojego łącza internetowego - ogłosił starszy kierownik polityki Google Richard Whitt w czasie dyskusji panelowej na Santa Clara University. Kalifornijski gigant chce dać użytkownikom możliwość upewnienia się, że ich dostawca w jednakowy sposób traktuje wszystkie pakiety informacji, jakie chcą oni otrzymać.

Jak pisze The Register, Richard Whitt w czasie wspomnianej dyskusji powiedzial:  -

- Próbujemy rozwinąć narzędzia, narzędzie softwarowe... które pozwolą ludziom na wykrycie tego co dzieje się z ich łączem internetowym, aby mogli oni dać (dostawcom) do zrozumienia, że nie podoba im się to co dostają - że myślą, iż niektórymi usługami się manipuluje.

Whitt dodał też, że "siły sprzymierzone przeciwko nam są prawdziwe". Mają one - według przedstawiciela Google - mocne związki z Waszyngtonem i głębokie portfele, ale spór o neutralność internetu można przenieść z płaszczyzny gier politycznych na obszar oprogramowania.

Słowa kierownika Google brzmią jak z teorii spiskowej, ale znikąd się nie biorą. Już dwa lata temu firma AT&T zaprezentowała pomysł wprowadzenia internetowych autostrad, tzn. podzielenia pakietów informacji w internecie na priorytetowe i zwykłe. Takie rozwiązanie miało pozwolić m. in. na rozwój IPTV i VoIP. Zaczęto się jednak obawiać, że jest to prosta droga do złamania dotychczasowej neutralności internetu. Wielcy rynkowi gracze mieliby środki na korzystanie z internetowych autostrad, podczas gdy małe serwisy będą traktowane drugorzędnie.

Google od dłuższego czasu opowiada się za zachowaniem pełnej neutralności Sieci. Firma zabrała się nawet za tworzenie komitetu działań politycznych, którego celem jest uzyskiwanie u kandydatów poparcia konkretnych spraw i postulatów, w zamian za zbieranie pieniędzy i przekazywanie ich na kampanie wyborcze.

Sonda
Czy chciałbyś mieć narzędzie do sprawdzania, czy Twój dostawca (ISP) blokuje jakieś treści?
  • Tak
  • Nie
  • Trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Wydarzenia z ubiegłego roku pokazują, że obawy Google nie są wyssane z palca. Zeszłej jesieni pojawiły się informacje, że Comcast (największy operator kablowy w USA i drugi dostawca internetu) utrudnia ruch P2P. Agencja Associated Press przeprowadziła testy i potwierdziła tę informację.

Przedstawiciele operatora nie przyznali się otwarcie do takich rozwiązań, ale potwierdzili, że Comcast stosuje pewne zaawansowane metody mające na celu zapewnienie płynności przesyłania danych Sieci. W ramach tych rozwiązań może być utrudniony upload plików.

Sprawa Comcast stała się dość głośna i rozzłościła wiele osób. Eksperci przyznają, że firma ma prawo zarządzać własną Siecią, ale zastosowane przez nią rozwiązania zaszły za daleko, uniemożliwiając użytkownikom korzystanie z wielu legalnych treści dostępnych w internecie. Niewykluczone, że ta właśnie sprawa zainspirowała inżynierów Google do stworzenia narzędzia prześwietlającego działania dostawcy internetu.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij