Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Mocny start polskiej prezydencji dzięki portalom internetowym

10-08-2011, 13:22

Na podstawie liczby doniesień medialnych można wnioskować, że społeczny poziom wiedzy na temat polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej powinien być wysoki.

Sonda
Policji uda się zniechęcić Anonymous do kolejnych ataków?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Przeciętnie w lipcu 2011 roku statystyczny Polak miał szansę zetknąć się z informacją na temat prezydencji aż 821 razy – podała agencja informacyjna „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów”. Zdecydowanie największy udział miały w tym wyniku portale internetowe.

Opinię Polaków na temat prezydencji kształtowały głównie materiały, które ukazały się w pierwszym tygodniu lipca, na który przypada aż 57 proc. całości przekazu analizowanego miesiąca. Dla porównania informacje z ostatniego tygodnia stanowiły niecałe 2 proc. wszystkich materiałów.

Łącznie w lipcu opublikowano 19573 informacje na temat polskiej prezydencji, przy czym najwięcej w mediach internetowych (13734), a zdecydowanie mniej w stacjach radiowych i telewizyjnych (4142). Najmniejszą aktywnością wykazali się dziennikarze prasowi, publikując tylko 1697 tekstów.

>> Czytaj też: Coraz więcej wpadek w serwisach informacyjnych

Liczba publikacji w poszczególnych mediach na temat prezydencji
fot. PRESS-SERVICE - Liczba publikacji w poszczególnych mediach na temat prezydencji
Na potrzeby raportu „Polska Prezydencja w UE” analitycy „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów” przebadali materiały pochodzące z monitoringu ponad 1100 tytułów prasy ogólnopolskiej, regionalnej, branżowej oraz specjalistycznej oraz ponad 2000 portali internetowych i głównych kanałów RTV.

Badanie lipcowych doniesień obrazuje również poziom zaangażowania największych polskich miast, które od początku prezydencji starają się jak najlepiej wykorzystać wizerunkowy potencjał wydarzenia. Z podsumowania wynika, że aż 43 proc. publikacji na badany temat zawierało nazwę jednego z analizowanych miast. Niekwestionowanym liderem jest pod tym względem Warszawa. Nazwę stolicy wymieniono w blisko 32 proc. materiałów, drugiego w tej klasyfikacji, Krakowa, tylko w nieco ponad 6 proc. publikacji, a zamykającego podium Gdańska – w 5 proc.

Szacunkowa wartość publikacji
fot. PRESS-SERVICE - Szacunkowa wartość publikacji
Nieco większym udziałem w przekazie dotyczącym przewodnictwa w UE wykazali się politycy – aż 48 proc. materiałów zawierało co najmniej jedno nazwisko przedstawiciela tej grupy. Co ciekawe, politycy tak samo często gościli w doniesieniach radiowych i telewizyjnych (49,5%), co w internecie (49,2%). Najpopularniejszym politykiem w kontekście polskiej prezydencji jest Donald Tusk, obecny w prawie 32 proc. publikacji. Rzadziej wymieniano prezydenta Bronisława Komorowskiego (blisko 13 proc.). Lider opozycji, Jarosław Kaczyński, pojawiał się w doniesieniach ponad trzykrotnie rzadziej niż premier.

Analitycy zbadali również, które z państw Unii Europejskiej było w lipcu najbardziej medialne. Najczęściej wzmiankowano o Węgrzech, Grecji i Niemczech, najrzadziej wymieniano Maltę.

Łącznie wartość doniesień medialnych na temat polskiego przewodnictwa w UE oszacowano na ponad 91 mln złotych. Najwięcej warte były ogółem informacje w pierwszym tygodniu lipca (prawie 53 mln zł). Przeciętnie najcenniejsze były jednak materiały z ostatniego tygodnia – wartość jednej publikacji oszacowano na 5600 zł, podczas gdy w pierwszym tygodniu kształtowała się ona na poziomie 4700 zł.

Pełny raport dostępny jest pod adresem: www.press-service.com.pl


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *