Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Negocjacje wciąż trwają, jednak taka propozycja miała paść jako zachęta do zawarcia umowy. Jej stawka jest ogromna - chodzi nie tylko o finanse i pozycje Microsoftu oraz Nokii, ale także o wzmocnienie konkurencji na rynku smartfonów.

Ogłoszone w lutym partnerstwo między Nokią a Microsoftem nie było wielkim zaskoczeniem. Fińska firma była naciskana przez europejskich operatorów, by nie wybierała Androida, gdyż krok ten wzmocniłby istniejący na rynku systemów operacyjnych duopol (Android oraz iOS). Niemniej jednak od momentu, gdy decyzja ta została ogłoszona, kurs akcji firmy z Espoo spadł o 26 procent. Inwestorzy zdają się nie wierzyć w powodzenie współpracy, nie są też przekonani, że wybór był trafny.

>> Czytaj więcej: Nokia wybiera Windowsa (wideo)

Osoby związane ze sprawą, na które powołuje się Bloomberg, twierdzą, że umowa będzie amerykański koncern kosztować miliard dolarów. Taka kwota ma zostać wypłacona Nokii w okresie przynajmniej pięciu lat, z czego część już na samym początku jej obowiązywania. Środki te mają zostać przeznaczone na promocję oraz prace nad nowymi modelami telefonów. Kwota ta powinna się jednak szybko Microsoftowi zwrócić - za każdy sprzedany telefon z Windows Phone'em 7 pobierać on będzie bowiem opłatę w wysokości 15 dolarów - podaje Business Insider.

Sonda
Nokia dobrze dobrała sobie partnera?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Tylko w 2010 roku Nokia sprzedała około 100 milionów smartfonów, prognozowany wzrost całego rynku nie ominie także i fińskiego producenta. Umowa między obiema firmami ma zacząć obowiązywać od roku 2012. Wtedy też amerykańska firma zacznie otrzymywać tantiemy.

Pytane przez Bloomberga osoby twierdzą, że miliard dolarów miał być zachętą dla Nokii, by nie wybierała Androida. Windows Phone 7 ma także pozwolić firmie na wyróżnienie się na rynku, przede wszystkim dlatego, że system Microsoftu jest bardzo młody. Tyle tylko czy nie będzie to jednocześnie jego wadą? Jego udział w rynku jest bardzo mały, dzięki partnerstwu z Nokią na pewno wzrośnie. O tym jednak, jak zareagują konsumenci, przekonamy się dopiero za rok, gdy pierwsze telefony znajdą się w sprzedaży.

Symbianowi nie brak zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Nie brak głosów, że jest on systemem praktycznym, jednak topornie działającym. Skarżą się na niego programiści, podkreślając, że pisanie dla niego aplikacji jest trudne i uciążliwe. Czy Windows Phone 7 okaże się lepszym systemem?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR