Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Majówka. Stracić dwa dni urlopu czy zapłacić więcej?

06-04-2018, 19:33

Kalendarz w tym roku sprzyja - wystarczy wziąć trzy dni urlopu, by zyskać dziewięć dni wolnego. Zanim jednak wybierzemy się na majówkę, warto pamiętać, że to czas żniw dla firm oferujących usługi turystyczne.

Już od kilku miesięcy media prześcigają się w pomysłach na tzw. długi majowy weekend. Czy warto się skusić? Wystarczy krótkie porównanie ofert cen usług turystycznych, by przekonać się jak wiele przyjdzie nam zapłacić za zaoszczędzenie dwóch dni urlopu oraz możliwość pochwalenia się znajomym opalenizną bądź zdjęciami z majówki.

Według jednej z wyszukiwarek ofert turystycznych najtańsza oferta na majówkowy tydzień w czterogwiazdkowym hotelu z opcją dwóch posiłków na Wyspach Kanaryjskich kosztuje 4262 zł/1 os. przy wylocie z Warszawy. Jeżeli chcemy podnieść standard do pięciu gwiazdek i all inclusive, zapłacimy przynajmniej 7453 zł/1 os., a to blisko 15 tys. zł za parę. Gdy natomiast planujemy wycieczkę na połowę maja i wykorzystamy więcej urlopu, wtedy całkowity koszt wypoczynku w przykładowym pięciogwiazdkowym hotelu all inclusive spada poniżej 10 tys. zł. Czekając kilka dni, możemy również skorzystać z szerszej, bardziej atrakcyjnej oferty.

Bardzo wysokie ceny wyjazdów na początku maja wynikają z prostego prawa popytu i podaży. Touroperatorzy wiedzą, że i tak znajdą się chętni, którzy zapłacą po kilkanaście tysięcy złotych, aby spędzić majówkę za granicą. Bez problemów zapełnią samoloty, a niewykluczone nawet, że zabraknie miejsc. W okresie majówkowego szczytu trudno np. znaleźć tani bezpośredni lot z Polski na Wyspy Kanaryjskie. Jeżeli jednak nie wyobrażamy sobie wypoczynku bez wyprawy na Teneryfę czy Fuerteventurę, to możemy skorzystać z lotnisk w Berlinie czy Pradze. Bezpośredni lot powinien zamknąć się kwotą ok. 1,5 tys. za osobę. Majówkowych oszczędności możemy szukać również, wybierając mniej popularne kierunki i budując wycieczkę całkowicie samemu.

A może po prostu zaczekać?

Zamiast jednak ścigać się o względnie dobrą ofertę z tysiącami osób planujących długi weekend w tym samym czasie, warto zastanowić się, ile są dla nas warte dwa zaoszczędzone dni urlopu. Czy może lepiej spędzić początek maja bez kosztów, a na wyjazd wybrać się w kolejnym tygodniu? Wycieczki będą wtedy w pełni dostępne, samoloty puste, a z dużym prawdopodobieństwem możemy jeszcze ustrzelić świetną ofertę last minute na bilet lotniczy, gdyż połączenia czarterowe w tym okresie mają niewielkie obłożenie. Nasze ego połechtać może także fakt, że gdy już wszyscy wrócą do pracy, my dopiero będziemy rozpoczynać nasz urlop. Jeżeli musimy jednak wypoczywać akurat w okresie długiego weekendu i lubimy chomikować dni urlopowe, warto rozejrzeć się za dalszymi kierunkami oferowanymi przez tradycyjnych przewoźników lotniczych. Popyt na nie powinien być mniejszy niż na loty czarterowe, a ceny będą bardzo konkurencyjne w porównaniu do przepłaconych wyjazdów.

Autor: Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *