Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Magia Black Friday

27-09-2019, 18:49

Zakupy. Przeglądanie gazetek z promocjami, buszowanie wśród wieszaków z ciuchami czy też oglądanie najnowszych modeli telewizorów, a nawet samochodów. Żyjemy w czasach, w których niemalże wszystko jest na wyciągnięcie ręki i niezwykle ważne jest to, co i ile mamy. Być może ten konsumpcjonizm nie wyjdzie nam na dobre, ale to właśnie on napędza gospodarkę i sprawia, że wiele branż rozwija się doskonale. W szale zakupów oczywiście najbardziej lubimy wyprzedaże.

black friday

  1. Promocja ma kolor czarny
  2. Czym kusi Czarny Piątek?
  3. Zakupy na czarno
  4. By zrobić dobry interes
  5. Kontrolować wydawanie

Promocja ma kolor czarny

Na stałe w krajobraz polskich galerii handlowych wpisała się już Black Friday. Ta amerykańska tradycja doskonale odpowiada na potrzeby rynku i choć szału, jaki można zaobserwować za oceanem, u nas nie widać i pewnie do tego poziomu nigdy nie dojdziemy. Polacy często przygotowują się na Black Friday, wybierają to, co chcą kupić, a czasem nawet tworzą listę rezerwową, gdyby wymarzone rzeczy się jednak sprzedały. Wyprzedaże tego dnia mają coś z polowania i dlatego właśnie warto też określić, ile pieniędzy chcemy wydać. Najczęściej sięgamy po sprzęt RTV i AGD na przykład ze specjalnej oferty black friday euro, poza tym uzupełniamy garderobę i zawartość kosmetyczek. Zresztą wyprzedażowy trend nie omija żadnej branży, a w sklepach internetowych pojawił się Cyber Monday, więc czego nie wydamy na mieście, możemy spożytkować w sieci. Okazji jest wiele.

Czym kusi Czarny Piątek?

W tym roku Czarny Piątek przypada 29 listopada. Niewątpliwie to dzień, na który czeka wielu Polaków. Jednodniowe promocje od 20% do nawet 70% oraz dłuższe godziny otwarcia sklepów mogą skusić nawet malkontentów. Black Friday tak naprawdę rozpoczyna sezon zakupów przedświątecznych i wypada tradycyjnie w pierwszy piątek po amerykańskim Święcie Dziękczynienia.  Historia Czarnego Piątku nie jest jednak związana z zakupami, a z falą zwolnień z pracy. Pracownicy, chcąc przedłużyć sobie przerwę świąteczną, masowo składali wypowiedzenia i zmieniali w tym czasie pracę. Inna teoria mówi, że idei Black Friday należy szukać w sytuacji na rynku złota z 1869 roku. Wówczas cena tego szlachetnego surowca była rekordowo wysoka i na skutek działań rządu udało się ją zbić ze 160 do 130 dolarów za uncję. Trzecia teoria głosi, że nazwę wymyślili kierowcy autobusów i funkcjonariusze, by określić dzień, kiedy wokół sklepów powstawały wielkie korki, które utrudniały poruszanie się. Patrząc na to, co dzieje się obecnie pod sklepami w czasie wyprzedaży, ta teoria jest bardzo prawdopodobna.

Zakupy na czarno

Wielu historyków Black Friday wiąże również z wielkimi promocjami w 1981 roku. Wtedy właśnie po raz pierwszy w mediach padła fraza Czarny Piątek na określenie dnia, w którym handlowcy zarobili bardzo dużo. Wynik sklepu był zapisywany czarnym tuszem i na rachunkach dominował właśnie ten kolor. Obecnie oczywiście też chodzi o to, by jak najwięcej zarobić, pomimo tego że ceny spadają znacząco. To właśnie zachęca klientów do tego, by kupić więcej, a docelowo także więcej wydać. Dlatego właśnie wiele osób czeka z zakupami na Black Friday i właśnie wtedy spełniają swoje marzenia, choć praktyka pokazuje, że odzywają się w nas wtedy pierwotne instynkty.

By zrobić dobry interes

Jest w tym jakaś przewrotność, że na Black Friday korzystają wszyscy i wszyscy zarabiają. Sklepy pozbywają się zalegającego towaru z magazynów i robią sobie miejsce na nowe kolekcje, a klienci mają poczucie, że kupili różne rzeczy za cenę dużo niższą, więc nie stracili. Choć przecież najczęściej zdarza się tak, że wydali dużo dużo więcej niż planowali. To właśnie pilnowanie zakładanego na ten dzień budżetu jest najtrudniejsze, bo jak można nie kupić, kiedy są takie okazje. Realnie okazuje się nawet jest to jedna z nielicznych motywacji, która zachęca ludzi do wizyt w sklepach stacjonarnych. Nawyki konsumenckie są bowiem tak zmienne, że coraz częściej korzystamy z zakupów i promocji w internecie. Być może również kiedyś Black Friday przegra z Cyber Monday. To trend, z którym nie da się walczyć, a na przykład takie ograniczenia jak zakaz handlu w niedziele tylko ten stan pogłębiają.

Kontrolować wydawanie

Najczęściej Black Friday to obniżki cen produktów, które mogą sięgnąć nawet do 70%. Oczywiście tego typu wyprzedaże dotykają również sektor usług. Poza tym sprzedawcy mogą również nie doliczyć ceny wysyłki towaru, co automatycznie wpływa na jego cenę ostateczną. Z drugiej strony sam Czarny Piątek jest już tak rozpoznawalnym dniem ściśle związanym z zakupami, że nie wymaga specjalnych zabiegów marketingowych. Z punktu widzenia klienta zawsze warto dokładnie sprawdzić, czy proponowana promocja jest faktycznie promocją. Handlowcy chcą przyciągnąć nowych klientów, a z drugiej strony ich celem jest zarobienie pieniędzy, więc i okazje mogą być pozorne. Oczywiście najwięcej ma zyskać klient, ale w szale zakupów łatwo stracić zdrowy rozsądek. Wybierajmy więc sklepy, co do których mamy zaufanie. Czasem potwierdzają to odpowiednie certyfikaty, a czasem wystarczy na przykład cała paleta zunifikowanych metod płatności. Warto również spojrzeć na regulamin sklepu, choć nie po to tam przyszliśmy.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              





Ostatnie artykuły:





fot. Freepik




fot. Freepik



fot. DALL-E