Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Inwestycje w domeny są obecnie bardziej opłacalne niż w dzieła sztuki - uważa Marcin Majerek z firmy zajmującej się rejestracją i sprzedażą domen internetowych. By udowodnić swoją tezę, zebrał i opublikował listę 10 najdroższych domen internetowych na świecie.

Jak widać poniżej, ceny w pierwszej dziesiątce nie schodzą poniżej 1 miliona dolarów (w nawiasie rok sprzedaży).

Sex.com - 14 mln USD (2006)
Porn.com - 9 mln USD (2007)
Diamond.com - 7,5 mln USD (2006)
Vodka.com - 3 mln USD (2006)
CreditCards.com - 2,75 mln USD (2004)
Seniors.com - 1,8 mln USD (2007)
Cameras.com - 1,5 mln USD (2006)
Tandberg.com - 1,5 mln USD (2007)
Scores.com - 1,18 mln USD (2007)
Chinese.com - 1,12 mln USD (2007)

Na liście tej nie znalazła się domena Business.com. Ta jednak została niedawno sprzedana za 345 mln dolarów, ale nie jako adres internetowy a całe przedsiębiorstwo, wraz z innymi domenami. Trudno zatem byłoby oszacować jej obecną wartość - jako samego adresu.

Największe transakcje domenowe zawierano jak na razie głównie w USA. Co ciekawe, Marcin Majerek jest jednak zdania, że i nasz kraj ma spore szanse zbliżyć się do światowych rekordów na tym polu.

- Już dzisiaj rodzime instytucje finansowe gotowe są do kupowania domen za 200-300 tys. euro. Jeśli nie dojdzie do poważniejszego załamania gospodarczego, jeszcze przed 2010 rokiem możemy być świadkami zakupu przez polską firmę domeny za 1 mln dolarów - optymistycznie prognozuje specjalista od rynku domen internetowych z firmy Domeny.pl

Swoje twierdzenia uzasadnia spostrzeżeniem, iż dynamika rynku domen jest w większym stopniu uzależniona od koniunktury gospodarczej na świecie niż rozwoju technologicznego społeczeństw. Stąd też porównanie domen do dzieł sztuki. - Chętnych do zakupu zarówno domen, jak i obrazów będzie mniej, jeśli w gospodarce będzie działo się źle - uważa Marcin Majerek z firmy Domeny.pl

Wydaje się jednak, że gdyby sporządzić listę dzieł sztuki wartych miliony dolarów byłaby ona znacznie dłuższa niż lista drogich domen. W obydwu przypadkach wartość obiektu zainteresowania zależy też od zupełnie innych czynników, tak samo jak różne są koszty utrzymania, czy zapewnienia bezpieczeństwa.

Porównanie rynku domen do dzieł sztuki można zatem potraktować jako śmiałe i nastawione po części na efekt marketingowy. Z drugiej strony należy przyznać rację, iż wolnych atrakcyjnych domen praktycznie już nie ma i stają się one towarem niemalże tak ekskluzywnym jak dzieła sztuki. Jednakże w przeciwieństwie do tych ostatnich domeny mają przede wszystkim praktyczne zastosowanie, dając możliwość wielokrotnego zwrotu zainwestowanych pieniędzy i to nie tylko poprzez odsprzedaż na rynku wtórnym.

Przeglądając listę najdroższych domen warto sobie jednocześnie uzmysłowić, że pierwszy nabywca tych domen wydał na nie ledwie parę dolarów. Rynek handlu domenami wydaje się z tej perspektywy mieć świetlaną przyszłość.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Domeny.pl