Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Rewolucji oczekiwać nie należy. Zarówno Viviane Reading, jak i Neelie Kroes dały się mocno we znaki wielkim firmom i rządom wielu państw, osiągając jednak dzięki temu wiele korzyści, głównie dla konsumentów.

22 lipca br. Jose Manuel Durão Barroso uzyskał wotum zaufania od Parlamentu Europejskiego i ponownie został wybrany na przewodniczącego Komisji Wspólnot Europejskich. W zeszłym miesiącu przedstawił on skład unijnej egzekutywy. Jest wśród nich wiele znanych już nam nazwisk, zmieniły się jednak sfery działalności. Jednego możemy być pewni - telekomunikacja, media i sprawy związane ze społeczeństwem informacyjnym znalazły się ponownie w dobrych rękach.

Viviane Reding, 58-letnia komisarz z Luksemburga, zasłynęła ze swoich bezkompromisowych działań w walce z telekomami. To dzięki jej staraniom spadły opłaty w roamingu na terenie Unii Europejskiej, przyjęta została także dyrektywa umożliwiająca zmianę operatora telekomunikacyjnego w ciągu jednego dnia. Udało jej się także doprowadzić do oddania przez Stany Zjednoczone kontroli nad ICANN, organizacją zarządzającą internetem.

Luksemburska polityk zajmie się teraz sprawami związanymi ze sprawiedliwością, pełnić będzie także funkcję wiceprzewodniczącego KE. Jej obowiązki przejmie dobrze znana Neelie Kroes, dotychczas odpowiedzialna za konkurencję.

Holenderska polityk urodziła się w 1941 roku w Rotterdamie. W rodzinnym mieście ukończyła ekonomię. W latach 1972-1989 aktywnie działała w polityce jako członek parlamentu i rządu. Przez kolejne 15 lat pracowała w biznesie i nauce, by w 2004 roku stać się członkiem Komisji Europejskiej, odpowiedzialnym za konkurencję.

Jej 5-letnia kadencja upłynęła pod znakiem walki z monopolami. Nie bała się podejmować walki z gigantami rynku IT, jak Microsoft czy Intel. Jej działania budzą jednak pewne kontrowersje, głównie ze względu na bardzo wysokie kary finansowe, jakie nałożyła ona na firmy - miliard euro dla Intela czy 899 milionów euro dla Microsoftu robią wrażenie.

Oprócz tego walczyła ona także o większą konkurencję na rynku przeglądarek internetowych, a także o wspólny rynek muzyczny. Miała też wątpliwości co do przejęcia Sun przez Oracle. Z jej działaniami nie zawsze zgadzały się państwa członkowskie (jak chociażby Polska w przypadku stoczni), jej posunięcia zdają się jednak wywierać pozytywny wpływ na sytuację konsumentów oraz wzmocnienie konkurencji na unijnym rynku.

Nowa Komisja Europejska rozpocznie prace w lutym przyszłego roku. W sprawach telekomunikacji wielkich zmian oczekiwać nie należy, Neelie Kroes zapewne nie ugnie się pod presją telekomów czy rządów europejskich.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *