Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Europejskie i amerykańskie rynki zbytu dla usług telekomunikacyjnych niebawem się nasycą. Przewidujący operatorzy ruszają więc na podbój krajów Trzeciego Świata.

Operatorzy bezprzewodowych sieci telefonicznych zaczęli rozmowy w sprawie regulacji rynku telekomunikacyjnego z rządami krajów Trzeciego Świata. Przedstawiciele sieci komórkowych argumentują swoje zamiary wzrostem ekonomicznym, na który korzystnie wpływa użycie telefonii bezprzewodowej do komunikacji, nie tylko w biznesie.

Prezes Motoroli, Ed Zander, podczas Światowego Kongresu 3GSM powiedział - "Za każdym razem, kiedy na 100 osób pojawia 10 telefonów więcej, produkt krajowy wzrasta o 0,6%. Mamy nadzieję, że oferowana przez nas możliwość mobilnej komunikacji pomoże przezwyciężyć biedę. Problem jednak stanowią rządy, które swoimi ostrymi regulacjami i wysokimi podatkami, mogą całkowicie uniemożliwić naszą akcję.".

Motorola obecnie jest liderem na rynku biedniejszych krajów, gdzie dziennie dostarcza 31 tys. telefonów w cenie ok. 40 USD każdy. Z zachodnimi koncernami współpracują także lokalne firmy telekomunikacyjne jak np. Cetel z Afryki, którego prezes, Mohamed Ibrahim, doskonale zdaje sobie sprawę, że biedniejsze rynki zbytu wcale nie oznaczają mniejszych zysków.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

Dane, na talerzu DVD podane...

Źródło: Information Week