Evviva Pirate Bay!
Long live! Prosper!

Tak trzymać The Pirate Bay. Niech hamerykańcie spieprzają do siebie i wara od europy, nie trzeba nam nić co hamerykańskie. Jeszcze troche i zaatakują Europę pod pretekstem że w europie jest rozwijany terroryzm i zagraża on ogólnoświatowemu (czytaj "ICH") bezpieczeństwu i wolności. Kolos z glinianymi nogami, ziemia im się zapada pod nogami i szukają ratunku (kasy) gdzie się tylko da.

Wróżba z chińskiego ciasteczka:

Gdy wieją wichry zmian,
jedni budują mury,
inni budują wiatraki.

amerykanie kradną miejsca pracy wszystkim ludziom świata poprzez spowodowanie kryzysu finansowego ratują własne banki dofinansowywaniem a potem się okazuje ze upadające banki zarobiły najwięcej

Good job Pirate Bay !

Wo właściwie dotyczy całej tej popapranej sytuacji, która wg RIAA i podobnym organizacjom o charakterze przestępczym "zagraża procesom demokratycznym". Chciwość tych firm nie zna granic. W latach 70tych nagrywaliśmy utwory z radia bo nie można ich było nawet nabyć. To samo tyle, że w innej wersji jest obecnie kiedy ściagach utwór w wersji mp3. To wg RIAA jest przestępstwem. Gdyby to nie było groźne, byłoby śmiechu warte. Każdy, zapewniam KAZDY chce mieć pięknie wydaną płytę z piękną wkładką graficzną, tekstami, listą autorów. Nie każdego na to stać a obecnie nie wiem z jakiego powodu wytwórnie nie wydaja singli. Ale po co szukać nowych rozwiazań, skoro fanów muzyki można nazwać złodziejami i przekupić polityków aby działali wbrew prawom obowiązującym i wbrew zasadom demokracji ? Czy poniosą konsekwencje swoich działań? OBY. Jestem za tym aby powstawały platformy do pobierania utworów muzycznych za ale wersja mp3 nie moze kosztować tyle co wydawnictwo pięknie opracowane graficznie. Kiedyś były pocztówki dźwiekowe, podobno można je było kupić w kioskach. To była piękna idea. I jeszcze jedno. Czy panowie Hołdys i Kazik poznawali swoich idoli poprzez kupowanie oryginalnych wydawnictw? Watpię. Kłaniają sie audycje radia luksemburg i czuwanie z magnetofonem aby nagrać jak najbardziej w całości swojego ulubionego wykonawcę. Nie udawajmy, że było inaczej. Nie zaprzeczajcie, że było inaczej. A jeśli ktoś miał inne możliwosci to znaczy, ze należał do ówczesnego establishmentu co nie jest przyczyna do chwały obecnie.

Jesli kogos okreslaja tym mianem to oznacza to, ze dobrze walczy o wolnosc i jest trudnym i nieugietym przeciwnikiem.

Oby tak dalej, TPB!!!

https://di.com.pl/news/43625,1,0,Foxconn_podnosi_pensje_swoim_pracownikom.html

brawo, apple! wreszcie konkretny ruch w sprawie ochrony amerykańskich miejsc pracy ;) MAFIAA powinna się uczyć :)

trzeba zmienić prawo autorskie .Tzn Autor który sprzedaje swój produkt pozbywa się praw autorskich wraz z towarem, w końcu tylko w przemyśle muzycznym jest taki głupi przecież np. kupując auto mogę go odsprzedać lub wypożyczyć i tak powinno być z mp3 i filmami

Polska sama pisze sobie prawa. To polscy politycy zdecydowali się chronić amerykańskie prawa. To polskie prawo jest jednym z najbardziej represyjnych na świecie... Wbrew pozorom ja dobrze rozumiem Amerykanów. Oni robią biznes i chcieliby zarabiać, najlepiej robić kasę z niczego. Kto by nie chciał? Nie rozumiem natomiast Polaków, którzy tworzą prawo by dogodzić Amerykanom, a zaszkodzić sobie... którzy tworzą prawo robiące z nich wszystkich przestępców - to jest dopiero hipokryzja. A dla większości nie jest to żaden temat do rozważenia w czasie wyborów.

i będzie coraz gorzej dopóki nie usuniemy tej amerykańskiej tzw. "własności intelektualnej", która podważa własność materialną, przez co narusza nie tylko polskie i europejskie prawo, ale narusza każde prawo oparte na własności materialnej, jakie znała cywilizacja...,

Stop american IP legislation in Europe !!!

Tylko dlaczego ci politycy europejscy tak abrdzo dbaja o amerykanski przemysl rozrywkowy. Europa nie ma swojego przemyslu rozwywkowego, ze trzeba wydawac europejskie pieniadze na sciganie europejskich obywateli na rzecz amerykanskich firm ?

@ukf
Wiesz o tym,że foxconn to chińczycy ?
Tak tylko pytam :)

@aaa
politycy europejscy przede wszystkim dbają o swoje interesy - obstawiam,że jest im serdecznie obojętne od którego przemysłu jest "darowizna",ważne do kogo trafia.

Z ludźmi cierpiącymi na DNCS (Does Not Compute Syndrome) nie ma co dyskutować.