Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Komentarze:

  • thek
    m
    Użytkownik DI thek (461)

    Byłbym zapomniał... Poczytajcie sobie dokładnie rozdziały 11 i 12 ustawy, które ściśle tyczą tego co jest związane z ACTA, a więc rozpowszechniania oraz owych organizacji, a także punkt 14 tyczący kar. Jeśli ktoś uważa, że wikiźródła nie są godne zaufania: http://lex.pl/serwis/du/2000/0904.htm

    30-09-2011, 11:18

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • thek
    m
    Użytkownik DI thek (461)

    @janpol. Dlatego własnie wypomniano Ci brak precyzji. najlepiej o tych różnicach wiedzą twórcy oprogramowania, gdzie dopiero są problematyczne ustalenia. I to już nawet nie chodzi o prawa osobiste, autorskie, majątkowe. Dla mnie chory jest inny punkt ustawy polskiej o prawach autorskich:
    Rozdział 8, Artykuł 78, Punkt 4: "4. Jeżeli twórca nie wyraził innej woli, z powództwem, o którym mowa w ust. 2(mój dopisek: małżonek, a w jego braku kolejno: zstępni, rodzice, rodzeństwo, zstępni rodzeństwa), może również wystąpić stowarzyszenie twórców właściwe ze względu na rodzaj twórczości lub organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi, która zarządzała prawami autorskimi zmarłego twórcy."
    Czyli jeśli "zejdzie Ci się" bez notarialnego potwierdzenia jasno i wyraźnie - "To ma iść do domeny publicznej" (a i to można próbować uchylać - niepoczytalność lub wpływ osób trzecich w momencie składania takiego oświadczenia), to ZAIKS lub inna organizacja zarządzania jeszcze na tym kapuchę mogą trzepać ile wlezie.

    Ale tutaj odsyłam do http://pl.wi(...)obistych i sami sobie poczytajcie tekst ustawy, co i jak a zapewne strzeli Was mocniej jak sobie ZAiKS i mu podobne organizacje ładnie pościelały i zapewniły stałe dochody.

    30-09-2011, 11:09

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~janpol
    [w odpowiedzi dla: ~SerapHin]

    Może niejasno się w zapamiętaniu wyraziłem ale mając na myśli "właścicieli" miałem na myśli właśnie wszystkich tych co prawa do "własności" jakoś nabyli w odróżnieniu od autorów. Czyli nie ma sporu, pełna zgoda, ze jest to draństwo na które nie wolno się zgadzać!

    29-09-2011, 00:46

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~SerapHin

    janpol nie tyle praw autorskich bo te maja wystarczajacą ochrone, jeżeli chodzi o prawa autorski osobowe i majątkowe, dla autorów są na wysokim poziomie. ACTA skupia sie na ochronie praw pokrewnych, czyli praw producentów. TO JEST CHORE. Chcą zlikwidować użytek osobisty, czyli puszczenie w rodzinnym gronie oryginalnej płyty DVD Avatar bedzie można traktować jako publiczne odtwarzania, czyli trzeba będzie za to zapłącić. Tyle ws filmów. Co ciekawe karane będzie niezabezpieczenia łacza przed ściaganiem. To jest POJEBANE prawo tworzone w 100% dla Producentów muzycznych czy filmowcyh, właścicieli praw pokrewnych nie praw aurtorskiech (Jak wspomniałem prawa autorskie tyczą się twórców, pokrewne producentów, czyli najgłośniej szczekającej grupy). Nie popieram piractwa, ale nie popieram też zmuszania nas do akceptacji prawa tworzonego dla zapełnienia portweli producentów za nasze publiczne pieniądze.

    28-09-2011, 19:27

    Odpowiedz
    odpowiedz
  • ~veyr

    Zatem globalne korporacje przy pomocy prawników i polityków mogą zakląć rzeczywistość i udawać, że usługa wykonywania kopii jest wartościowa dla społeczeństwa, pomimo że samo społeczeństwo potrafi tworzyć kopie informacji praktycznie za darmo.

    28-09-2011, 13:12

    Odpowiedz
    odpowiedz
Chwilowo brak danych. Sprawdź później :)